Strona główna > Artykuł

"Nowa szkoła" - reportaż Joanny Bogusławskiej

Studio Reportażu i Dokumentu

Wiele ukraińskich dzieci trafia do polskich szkół. Wspierają ich nauczyciele i dzieci. Szkoła dla nich to namiastka normalnego życia. Zosia jest uczennica 6 klasy, jej brat Andriej 4 klasy. Mogą liczyć na wsparcie kolegów. Przyjechali z mama z Ukrainy i zamieszkali u polskiej rodziny. Trafili do polskiej szkoły. 

Już ponad 90 tysięcy dzieci uchodźców wojennych z Ukrainy przyjęto do polskich szkółfot. BearFotos/shutterstock

"Nowa szkoła" - reportaż Joanny Bogusławskiej

Przyjęliśmy z otwartym sercem dwie dziewczynki z Ukrainy - mówi jedna z uczennic. Czekaliśmy, na nich, wiedzieliśmy, że ktoś do nas dojdzie. Chcemy im dać wsparcie i przyjaźń.

Dzieci pochodzą z bardzo różnych rejonów Ukrainy. Najczęściej przybywają z mamą i rodzeństwem. Ojcowie i bracia zostali by walczyć na froncie.

Nie mają nic, tylko mały plecaczek, w którym są dokumenty i leki. Na miejscu w szkole dostają podręczniki, zeszyty, słowa wsparcia od kolegów i nauczycieli. - W oczach jest bardzo smutku, oczekiwania co dalej, ale nie ma już łez, nie ma płaczu, nie ma prośby, jest rezygnacja - mówi dyrektor szkoły Danuta Kozakiewicz.

Chcemy im okazać serce. Pomoc i wsparcie. Chcemy być dla nich ostoją, by dać im poczucie bezpieczeństwa. Niektóre dzieci już zaczęły się uśmiechać, to znaczy, że już poczuły się bezpiecznie.

***

Już ponad 90 tysięcy dzieci uchodźców wojennych z Ukrainy przyjęto do polskich szkół. Większość z nich trafiła do dużych miast. Najwięcej uczniów zapisano do szkół podstawowych w woj. mazowieckim, dolnośląskim i śląskim. Ale nie brakuje ich też w mniejszych miejscowościach. 

Do polskiej szkoły ukraińskie dziecko zapisuje rodzic. Powinien zgłosić się do placówki znajdującej się najbliżej jego miejsca pobytu lub obecnego miejsca zamieszkania i po prostu zapisać dziecko. Wystarczy zgłosić się do dyrektora szkoły, poinformować, ile klas dziecko skończyło w systemie ukraińskim, oraz podać aktualne, podstawowe informacje. Wystarczy dowód osobisty rodzica. Jeśli najbliższa szkoła nie będzie miała żadnego wolnego miejsca, skieruje ukraińskiego ucznia do urzędu gminy lub dzielnicy, a ta wskaże konkretną placówkę. 

Dyrektor szkoły decyduje o tym, jak w jego placówce będzie wyglądała edukacja dzieci z Ukrainy. Ci uczniowie, którzy znają język polski, mogą dołączyć do już istniejących klas. Z kolei dla pozostałych są tworzone oddziały przygotowawcze. Teraz w takich placówkach jest 10 procent ukraińskich dzieci. 

Zobacz także:

***

Reportaż Joanny Bogusławskiej "Nowa szkoła" został wyemitowany we wtorek (29.03) o godz. 23.10 na antenie Programu 1 Polskiego Radia.