Strona główna > Artykuł

"Ulice flamenco" - reportaż Doroty Jaśkiewicz-Łebek

Studio Reportażu i Dokumentu

Flamenco to nie tylko specyficzna harmonia, skomplikowane rytmicznie kompozycje, charakterystyczny andaluzyjski taniec, śpiew i gitarowe brzmienie, ale także tzw. duende, czyli duch flamenco. To wspólna improwizacja, szukanie porozumienia. Bywa zmysłowe, nostalgiczne, żartobliwe… Jak życie.

Flamenco pierwotnie było wielokulturową muzyką ludową, nieco chropowatą, ale płynącą prosto z sercafot. Krzyzak/shutterstock.com

"Ulice flamenco" - reportaż Doroty Jaśkiewicz-Łebek (Reportaż w Trójce)

Pierwotnie było wielokulturową muzyką ludową, nieco chropowatą, ale płynącą prosto z serca. Trafiając do sal koncertowych, stało się wprawdzie rozpoznawalne, ale utraciło swoją pierwotną funkcję komunikacji międzyludzkiej i oczyszczania skumulowanych uczuć przy pomocy sztuki.

Elżbieta Moszczyńska tańczyła od dziecka. Na studiach kulturoznawczych we Wrocławiu pisała pracę o tańcu, który interesował ją jako narzędzie terapeutyczne, otwierające osobistą ekspresję.

Nie była pierwszą w Polsce nauczycielką flamenco, ale była pierwszą tancerką, która uczyła się od rdzennych nauczycieli z Andaluzji i żyła wśród nich. Począwszy od roku 1990 otworzyła kilka szkół flamenco w Polsce, a wiele aktywnych do dziś tancerek flamenco jest jej uczennicami. Lecz ją awanturnicza natura znowu pchała ją w świat: jeździła po Europie, tańcząc na ulicach, żeby w końcu osiąść w Andaluzji, gdzie mieszka od 25. lat.

Szukając pierwotnych korzeni sztuki, stworzyła tam swoją metodę na odblokowanie ciała i emocji, terapii poprzez taniec i inne artystyczne środki wyrazu.

Razem z autorką reportażu idą śladami flamenco po ulicach Sewilli.


***

Reportaż Doroty Jaśkiewicz-Łebek "Ulice flamenco" został wyemitowany w czwartek (28 grudnia) o godz. 22.10 na antenie Trójki.