Strona główna > Artykuł

"Po prostu kochać"

migracja

Tragedie przychodzą zawsze nie w porę. Utrata życiowego dorobku stała się niejednokrotnie powodem samobójstwa a przecież dom można odbudować, majątek można powoli na nowo zgromadzić, można też odbudować wiarę w człowieka i zdobyć nowych przyjaciół, ale okaleczonego człowieka na nowo odtworzyć się nie da. Co robić, kiedy życie stawia największe wyzwania, kiedy np. na świat przychodzi dziecko z wrodzonym brakiem kończyn, dziecko, które jak wszystkie ma przecież prawo do miłości. Bohaterom reportażu Ireny Piłatowskiej przyszło podjąć takie wyzwanie. Cios nieuniknionego powalił ich z nóg. Po dniach paraliżującego bólu nadszedł czas miłości tej największej, tej która ma moc przemieniania. Reportaż ukazuje drogę jaką przeszli jego młodzi bohaterowie od porażenia tragedią aż po radość macierzyństwa i ojcostwa.

Tragedie przychodzą zawsze nie w porę. Utrata życiowego dorobku stała się niejednokrotnie powodem samobójstwa a przecież dom można odbudować, majątek można powoli na nowo zgromadzić, można też odbudować wiarę w człowieka i zdobyć nowych przyjaciół, ale okaleczonego człowieka na nowo odtworzyć się nie da. Co robić, kiedy życie stawia największe wyzwania, kiedy np. na świat przychodzi dziecko z wrodzonym brakiem kończyn, dziecko, które jak wszystkie ma przecież prawo do miłości. Bohaterom reportażu Ireny Piłatowskiej przyszło podjąć takie wyzwanie. Cios nieuniknionego powalił ich z nóg. Po dniach paraliżującego bólu nadszedł czas miłości tej największej, tej która ma moc przemieniania. Reportaż ukazuje drogę jaką przeszli jego młodzi bohaterowie od porażenia tragedią aż po radość macierzyństwa i ojcostwa.