Strona główna > Artykuł

"Kto nie walczy, nie wygrywa"

migracja

Mirosław Płuszewski stracił wzrok po ciężkiej chorobie, kiedy miał 40 lat. Nie poddał się. Znalazł pracę w Urzędzie Miejskim w Sulejówku. Objął punkt informacji miejskiej. Kiedy usłyszał o Zuzi, chorej na nowotwór, postanowił jej pomóc. Dziś Zuzia ma za sobą pobyt w szpitalu i dwa cykle chemioterapii, choroba ustępuje.

Mirosław Płuszewski stracił wzrok po ciężkiej chorobie, kiedy miał 40 lat. Był zawsze aktywnym człowiekiem. Choć choroba położyła go na łopatki, nie poddał się. Znalazł pracę w Urzędzie Miejskim w Sulejówku. Objął w Urzędzie punkt informacji miejskiej. Kiedy usłyszał o Zuzi, chorej na nowotwór postanowił jej pomóc. Dziś Zuzia ma za sobą pobyt w szpitalu i dwa cykle chemioterapii, choroba ustępuje. Nie poddała się, ma nadzieję, że będzie mogła jeszcze tańczyć.