Strona główna > Artykuł

Kiedy buty wołają jeść? Obuwie w polszczyźnie

Dwójka

Można szyć komuś buty lub wejść z butami w czyjeś życie. Niektórym słoma wystaje z butów, inni zaś są głupi jak but z lewej nogi. Ale to już inna para kaloszy.

"But" jest zapożyczeniem z francuskiego "botte" (wym. "bot"). Stąd dawniej pisano to słowo przez "ó" ("bót"), z czasem jednak ortografia się zmieniłafot. Glow Images/East News

Kiedy buty wołają jeść? Obuwie w polszczyźnie (Nasz język współczesny/Dwójka)

Prof. Radosław Pawelec zwrócił w audycji uwagę, że w powiedzeniach związanych z obuwiem wyraźnie zaznacza się tradycyjny sposób wartościowania. Dlatego właśnie mówimy, że ktoś jest "głupi jak but z lewej nogi". – Najgorszą rzeczą było kiedyś to, co najniżej i w dodatku z lewej strony – tłumaczył.

Jak się okazuje, niektóre frazeologizmy są tak bardzo związane ze zmianami w kulturze, że dziś są niemal nieużywane. Obecnie mało osób wie, co znaczy "buty wołają jeść". A przecież nadal robią to kozaki, kalosze, baletki, trampki, traktory, a nawet "trumniaki", które wbrew pozorom nie mają wiele wspólnego z trumną.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadzenie: Małgorzata Tułowiecka
Gość: prof. Radosław Pawelec, dr Agata Hącia (językoznawcy)
Data emisji: 25.11.2014
Godzina emisji: 18.00

mc/jp