Strona główna > Artykuł

Zadymy w Jarocinie

Polskie Radio

Najpoważniejsza w skutkach burda podczas jarocińskiego festiwalu miała miejsce w 1994 roku. Stała się pretekstem do zamknięcia imprezy i sprawiła, że w mediach niesłusznie przedstawiano Jarocin jako niebezpieczne miasto, od którego należy trzymać się z daleka.

Siekiera na Festiwalu Muzyków Rockowych w Jarocinie w sierpniu 1984 rokufot. fot. Mirosław Makowski/CC/Wikipedia

Festiwal w Jarocinie miał ogromne znaczenie dla kształtowania gustów muzycznych zbuntowanej młodzieży dorastającej w ostatniej dekadzie PRL. Było to miejsce inne niż wszystkie. W latach 80. to niewielkie wielkopolskie miasteczko zamieniało się na kilka dni w oazę prawdziwej, nieskrępowanej wolności. Młodzi ludzie czuli się tam sobą. Przyjeżdżali posłuchać - niedostępnych w mediach - ulubionych zespołów i na chwilę zapominali o szarości i beznadziei socjalistycznej Polski.

Wraz ze zmianą ustroju festiwal, który musiał odnaleźć się w realiach gospodarki rynkowej, zmieniał się. Organizatorów coraz częściej oskarżano o niepotrzebną komercjalizację imprezy, a to zdaniem wielu słuchaczy wpływało na pogorszenie atmosfery. W latach 90. - z roku na rok - coraz gorzej oceniano także poziom artystyczny poszczególnych edycji. Wszystko to wywoływało na frustracje młodzieży, która doprowadzała m.in. do bójek. Ta najpoważniejsza w skutkach burda miała miejsce w 1994 roku. I to ona stała się pretekstem do zamknięcia festiwalu oraz sprawiła, że w mediach niesłusznie przedstawiano Jarocin jako niebezpieczne miasto, od którego należy trzymać się z daleka...

***

Autor: Kamil Wicik (PR Gdańsk)
Tytuł reportażu:
"Zadyma"
Data emisji:
3.12.2014
Godzina emisji:
18.15