Strona główna > Artykuł

Kilka godzin dla życia

Studio Reportażu i Dokumentu

Kilka godzin dla życia

22-letni Krzysiek uratował życie 20-letniemu Marcinowi, który po zachłysnięciu się płynem izotonicznym na siłowni stracił przytomność. Ojciec Marcina sam trzydzieści lat temu uratował człowieka i mówi, że nie przypuszczał, że to dobro do niego wróci, że ktoś uratuje jego syna. Marcin cały czas przechodzi rehabilitację, ale szczęśliwie z człowieka rośliny stał się fizycznie sprawny, jednak nadal ma kłopoty z pamięcią. Ciężko nad sobą pracuje, bo marzy o powrocie na studia na Politechnice Warszawskiej.