Strona główna > Artykuł

Sekty. "Stamtąd nie da się odejść bezboleśnie"

Czwórka

- Oni zajmują się tobą przez cały czas, masz zajętą każdą chwilę. Zastępują ci rodzinę i przyjaciół, zamykając cię na ludzi z zewnątrz - wspomina Maria Poziomska, która odeszła z sekty.

Wyrwanie się z sekty i powrót do "normalności" i codziennego życia zajmuje wiele lat fot. Glowi Images/East News

Jak wygląda codzienne życie w sekcie i czy można się z niej wyrwać całkiem - mówi Maria Poziomska (Czwórka/Się mówi)

Jaki jest system działania sekt i dlaczego tak wielu ludzi w nie "wpada"? - materiał Michała Piwowarka (Czwórka/Się mówi)

W Polsce działa nawet kilkaset organizacji, które można nazwać sektami. Zdaniem o. Radosława Brońskiego działają one w sposób amoralny, a ich zyski opierają się na manipulacji. - Wykorzystania, uprowadzenia zdarzają się rzadko. Częściej sekty doprowadzają swoich członków do uzależnień i stanów lękowych - mówił ekspert.

Dla osób, które wpadły w sidła, jest jednak ratunek, a jak pokazuje przykład Marii Poziomskiej, która po długiej walce wyrwała się ze szponów sekty, takie "wspólnoty" można opuścić. Ale nie bezboleśnie. - Bardzo dużo czasu zajęło mi powrócenie do stanu umysłu sprzed znajomości z tą grupą - wspominała w rozmowie z Piotrem Firanem. Opowiedziała także, jak wygląda życie w sekcie "od kuchni" i w jaki sposób udało jej się opuścić szeregi wspólnoty.

***

Tytuł audycji: Się mówi

Prowadzenie: Piotr Firan

Mat. przygotował: Michał Piwowarek

Goście: Maria Poziomska (blogerka, przed laty opuściła sektę)

Data emisji: 25.03.2015

Godzina emisji: 14.00

kd/jp