Strona główna > Artykuł

"Koń to przyjaciel" - reportaż Jakuba Tarki

Polskie Radio

Pani Magda, mimo że mieszka w samej Warszawie i nie ma obszernej stajni, uratowała już 13 koni, mieszcząc je we własnym ogródku, w pensjonatach dla zwierząt i u przyjaciół.

fot.

"Koń to przyjaciel" - reportaż Jakuba Tarki

Te uratowane przez nią miały podzielić los tysięcy innych koni z Polski, które trafiąją na włoskie stoły. Pani Iwona od lat jeździ na targ koński do Skaryszewa, gdzie protestuje przeciwko wywozowi polskich koni za granicę na mięso. A wszystko zaczęło się od niepotrzebnego nikomu konia-terapeuty dziecięcego, którego fundacja postanowiła wywieźć do rzeźni. W Polsce od lat maltretuje się konie, na targ przyjeżdżają często skrajnie wycieńczone, z połamanymi nogami, ślepe, z przerośniętymi kopytami. Klacze specjalnie się zaźrebia, by ważyły więcej (każdy kilogram to kilkanaście złotych), nie zważając na to, że poronią w transporcie. Bardzo często giną konie, które przez lata służyły człowiekowi - mogły być terapeutami lub służyć na uczelniach studentom weterynarii. Gdy przestają być potrzebne, mają wartość wyłącznie mięsa. Dzięki działaniom osób prywatnych i fundacji Tara już niedługo ich los może się zmienić. Do Sejmu trafił wniosek ustawy, by konia wyłączyć z listy zwierząt rzeźnych i nadać mu status zwierzęcia towarzyszącego człowiekowi.

Do wysłuchania reportażu Jakuba Tarki "Koń to przyjaciel" zapraszamy dziś (14.10) w radiowej Jedynce o 21.30.