Data publikacji:
2016-12-10
Strona główna > Artykuł
Górskie Kresy II Rzeczypospolitej
Jedynka
- Bieszczady Wschodnie, Gorgany, Czarnohora, Góry Czywczyńskie aż do dawnej granicy Rzeczypospolitej to jest obszar bardzo historyczny. Niektórzy Czarnohorę, Gorgany i Huculszczyznę nazywają Atlantydą - zaginioną, mityczną krainą, która pozostała w naszej pamięci - wyjaśniał historyk Jan Skłodowski.
Współczesna hodowla konia huculskiego we wsi Iwkowafot. PAP/Stanisław Rozpędzik
W nazewnictwie używanym na terenie Polski w okresie międzywojennym mówiono nie o Karpatach Wschodnich, a o Beskidach Wschodnich. - Karpaty to długi łańcuch górski (od Austrii poprzez Polskę, Ukrainę, Słowację, Rumunię, aż po granice Serbii za Dunajem), zaś Beskidy Wschodnie kończą się na górnym biegu Czarnego Czeremoszu - objaśniał historyk.
- Kultura gór weszła do szerokiego dorobku polskiej nauki, kultury i cywilizacji tamtych czasów. Kraina ta w okresie międzywojnia tętniła życiem innym niż teraz - mówił ekspert.
Jacy badacze docierali tam na przełomie XVIII i XIX wieku, jak sami siebie nazywali Hucułowie, kiedy w Beskidach Wschodnich powstały pierwsze szlaki turystyczne i pierwsze schroniska, jak powstało obserwatorium astronomiczne w Popiwanie? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: "Świat Kresów"
Prowadzi: Krzysztof Renik
Materiał Pawła Lekkiego ze Lwowa
Gość: dr Jan Skłodowski (historyk, przewodniczący Stowarzyszenia Res Carphatica i znawca m.in. kresowych tradycji sportowych i turystycznych)
Data emisji: 10.12.2016 r.
Godzina emisji: 18.12
ab/fbi