Strona główna > Artykuł

10 tys. falsyfikatów, czyli historia księcia fałszerzy

Dwójka

- Falsyfikaty to nic nowego, ale tutaj zdumiewa skala zjawiska. Jeden człowiek i 500 płócien, 10 tysięcy rysunków - opowiadała dr Bożena Fabiani o znanym XX-wiecznym fałszerzu dzieł sztuki Ericu Hebbornie.

"Księżniczka Éboli", jeden z najsłynniejszych fałszywych obrazów w dziejach sztukifot. wikimedia/domena publiczna

10 tys. falsyfikatów, czyli historia księcia fałszerzy (W stronę sztuki/Dwójka)

"Ten, kto chce być dobrym fałszerzem, musi znać się m.in. na modzie" (W stronę sztuki/Dwójka)


Sandro_Botticelli_1200.jpg
Malować jak Sandro Botticelli

Nie bez przyczyny zwano go księciem fałszerzy. - Kiedy ukazały się jego pierwsze wspomnienia, żadne muzeum nie przyznało się do tego, że wiszące u nich obrazy, o których Hebborn wyraźnie napisał, że są jego pędzla, to nie oryginały. Ale po pewnym czasie płótna te dyskretnie wycofano z ekspozycji – mówiła dr Fabiani.

W audycji dowiemy się m.in., jak wyglądała droga Hebborna - od skomplikowanego dzieciństwa (podpalił swoją szkołę), poprzez malarskie studia, po zdobycie najwyższej pozycji w sztuce, jak to określał, nie podrabiania, ale malowania obrazów w stylu ich autorów. – Nie wytrzymał jednak konspiracji, a fałszerz musi się ukrywać – przypominała dr Fabiani, wskazując na dramatyczne zakończenie życia Hebborna.

vermeer alegoria malarstwa.jpg
Vermeer. Geniusz, który utonął w długach

W nagraniu również przypomnienie, że w historii malarstwa aż roi się od falsyfikatów. Bo jak rozumieć to, że Rembrandt pozostawił ok. 700 obrazów, a w różnych zbiorach na świecie znajduje się kilka tysięcy autentycznych Rembrandtów?

***

Tytuł audycji: W stronę sztuki

Przygotowała: dr Bożena Fabiani

Data emisji: 6/20.08.2017

Godzina emisji: 10.15

jp/pg