Strona główna > Artykuł

Tadeusz Kwinta: w Piwnicy pod Baranami bawiliśmy się słowem

Dwójka

- Zanim jeszcze przyszła cała masa wspaniałych kompozytorów, używaliśmy piosenek raczej jako pretekstu do zabawy, bawił nas szalenie absurd, abstrakcja - wspominał w Dwójce Tadeusz Kwinta początki swojej współpracy z krakowską Piwnicą pod Baranami.

Tadeusz Kwinta fot. PAP/ Andrzej Rybczyński

Z Tadeuszem Kwintą rozmawia Dawid Dziedziczak (O wszystkim z kulturą/Dwójka)


skrzynecki1200.jpg
Piotr Skrzynecki - ojciec Piwnicy pod Baranami

Tadeusz Kwinta, aktor scen krakowskich oraz kabaretu Olgi Lipińskiej, do dzisiaj występuje również na scenie Piwnicy pod Baranami. - Szkołę teatralną i Piwnicę zacząłem równocześnie, w tym samym 1956 roku - opowiadał w Dwójce. - Grupa młodych ludzi, plastyków, historyków sztuki, studentów prawa, całe to towarzystwo wesołe, pełne fantazji i potrzeb twórczych, szukało miejsca, żeby na przekór czasom, w których żyliśmy - szarości, prymitywu i beznadziei - jakoś jednak próbować cieszyć się, wyrażać siebie, tworzyć - opisywał Tadeusz Kwinta początki słynnego krakowskiego kabaretu.

A początki te, jeśli chodzi o warunki lokalowe, były "piwniczne". – Trzeba było wyrzucić węgiel i śmieci. Nie było jeszcze światła, normalnej podłogi. Światło dawał kominek i świeczki, które się przyklejało do ścian - wspominał Tadeusz Kwinta.

W rozmowie nie zabrakło opowieści o teatralnej działalności naszego gościa czy o tworzonym przez niego programie dla młodzieży "Po prostu muzyka".

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

 Prowadził: Dawid Dziedziczak

Gość: Tadeusz Kwinta (aktor teatralny, filmowy i kabaretowy)

Data emisji: 13.03.2020

Godzina emisji: 17.30