Data publikacji:
2020-11-18
Strona główna > Artykuł
"Demonstracje, które popieraliście, kosztowały życie wielu osób. Macie krew na rękach". Prezes PiS do opozycji
PAP
- Wszystkie demonstracje, które popieraliście, kosztowały życie wielu osób. Macie krew na rękach, dopuściliście się zbrodni. Jeżeli w Polsce będzie praworządność, to wielu z was będzie siedzieć - mówił do opozycji wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński przemawiający na sali obrad Sejmufot. PAP/Radek Pietruszka
Podczas wieczornych obrad Sejmu szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski poinformował, że wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica) podczas protestu przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego "został pobity przez policję" i zatrzymany. Z kolei poseł KO Monika Wielichowska przekazała, że policja naruszyła jej nietykalność cielesną i złamała jej legitymację poselską.
Czytaj także:
- Atak na dziennikarkę TVP. Siłą wypchnięto ją z siedziby Strajku Kobiet
- Strajk Kobiet nie budzi już emocji. Zainteresowanie w sieci spadło niemal do zera
Do tych informacji odniósł się wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Najpierw to łaskawie zdejmijcie te błyskawice SS-mańskie, to po pierwsze. Po drugie, wszystkie te demonstracje, które żeście popierali (...) kosztowały życie już wielu osób. Macie krew na rękach, łamiecie art. 165 (Kodeksu karnego - red.) - powiedział prezes PiS.
- Nie powinno was być w tej izbie. Dopuściliście się zbrodni - oświadczył wicepremier.
W odpowiedzi na wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego, politycy opozycji zaczęli skandować: "Będziesz siedział". - Jeżeli w Polsce będzie praworządność, to wielu z was będzie siedzieć - odpowiedział prezes PiS.
Żukowska: policja nie zachowuje się profesjonalnie
Sytuację dotyczącą Włodzimierza Czarzastego opisała na briefingu w Sejmie rzecznik Lewicy Anna Maria Żukowska, która razem z nim próbowała wejść do Sejmu po powrocie z demonstracji Strajku Kobiet.
- Pan marszałek nie miał przy sobie legitymacji poselskiej, ale ja ją miałam i jako poseł Rzeczpospolitej Polskiej, osoba publiczna, wylegitymowałam się, przedstawiłam i zaświadczyłam tożsamość Włodzimierza Czarzastego. Tak jak każdy obywatel ma prawo zaświadczyć o tożsamości innego obywatela, tym bardziej jak zaświadcza to osoba publiczna. Niestety nie przyjęto tego zaświadczenia i policjant upierał się, że nie przepuści pana marszałka i doszło do blokowania fizycznie przejścia panu marszałkowi Czarzastemu - powiedziała.
W ocenie Żukowskiej, "policja nie zachowała się profesjonalnie, nie zna przepisów i zachowała się agresywnie, niepotrzebnie eskalując sytuację, która w ogóle nie powinna nigdy mieć miejsca".
Protesty ws. decyzji TK
Środowy protest przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego trwa w Warszawie od godz. 18.
Protesty przeciwko zaostrzeniu - w wyniku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - przepisów antyaborcyjnych trwają w Polsce od 22 października. TK orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Przepis straci moc wraz z publikacją wyroku, ale ten nie został jak dotąd ogłoszony.
pb