Studio reportażu Polskiego Radia

 

Antropolog kultury dr Andrzej Krasnowolski podkreślił na antenie Programu 1, że jest wielki problem z odtwarzaniem drzewa genealogicznego człowieka homo sapiens. - Obraz ewolucji człowieka porównałbym do obrazu złożonego z 10 tys. puzzli. Dysponujemy 10-15 elementami. Każdy nowy element, który usiłujemy dopasować, burzy dotychczasową rekonstrukcję obrazu albo jest czymś całkowicie nowym - wyjaśnił.

Gość radiowej ocenił, że w rzece Sungari znaleziono czaszkę, która jest "dość wyjątkowa, jeśli chodzi o odkrycia z zakresu paleontologii". - To jest czaszka prawie kompletna, trochę większa od tej człowieka współczesnego. Ten pierwotny człowiek miał bardzo masywne łuki brwiowe i prawie kwadratową twarz. To nowy element. Chińczycy stwierdzili jednoznacznie, że odkryto nowy gatunek człowieka, który jest bliższy człowiekowi współczesnemu niż neandertalczyk - wytłumaczył.

Dr Andrzej Krasnowolski stwierdził, że trudno jest przychylić się do tej opinii. Zauważył, że o bliskości lub oddaleniu stopnia pokrewieństwa nie decyduje wygląd "na oko" tylko analiza DNA.

- Badacze - nie chińscy, głównie angielscy - twierdzą, że Dragon Man może być albo bliskim krewnym, albo denisowianinem, czyli człowiekiem z jaskini na Syberii. W 2008 roku w Denisowej Jaskini odkryto najpierw kość palca i kilka zębów, później jeszcze kilka pojedynczych szczątków. Analiza DNA wykazała, że jest to przedstawiciel wymarłej grupy hominidów, którzy krzyżowali się na pewno z neandertalczykami i byli mocno spokrewnieni z człowiekiem współczesnym - przypomniał.  

- Jakie miejsce w tej układance znajdzie Dragon Man? Nie wiemy. Mam nadzieję, że wkrótce się czegoś nowego dowiemy - powiedział ekspert. 

Czytaj także:

• Portugalia: Odkryto jeden z największych paneli z rytami prehistorycznych ludzi
• W rytmie zębów łosia - czy tak tańczono w epoce kamiennej?

Czaszka Dragon Mana została wykopana w 1933 roku podczas budowy mostu. Odnalazł ją Chińczyk. Robotnik, podejrzewając, że może ona mieć sporą wartość, nie chciał, by przejęli ją Japończycy, którzy wówczas rządzili na tym terenie. Schował ją więc w nieużywanej studni koło swojego domu. Opowiedział o tym dopiero na łożu śmierci, 85 lat później. Wnuk robotnika oddał czaszkę pracownikom uniwersytetu.

Co ciekawe, rzeka Sungari, największy dopływ Amuru, przepływa przez miasto Harbin, które było największym skupiskiem Polaków w Mandżurii, w Chinach. Rosjanie w 1897 roku rozpoczęli budowę kolei wschodniochińskiej. Pracami kierowali w większości Polacy. 

Could this finally be the long-sought skull of a Denisovan? Researchers are debating. https://t.co/IxA9MpGeEq

— News from Science (@NewsfromScience) July 9, 2021

Poza tym w audycji:

Są intrygujące, wybuchowe, niezwykle energetyczne, a ich koniec to początek nowej gwiazdy. Są też źródłem m.in. żelaza, które niejako wstrzykują w przestrzeń międzygwiazdową, bo bez żelaza i innych powstających za ich sprawą pierwiastków ciężkich życie na Ziemi nie mogłoby powstać. Ich jasność jest porównywana do jasności galaktyk. Czym dokładnie są supernowe?

Gwiazdy żelazne we Wszechświecie. Czym są supernowe?

***

Tytuł audycji: Eureka

Prowadziła: Dorota Truszczak

Gość: dr Andrzej Krasnowolski (antropolog kultury) 

Data emisji: 13.07.2021 

Godzina emisji: 19.30

kk