Data publikacji:
2021-11-22
Strona główna > Artykuł
"To zmasowana operacja psychologiczna, która ma zastraszyć opinię publiczną na Zachodzie". Konończuk o działaniach dezinformacyjnych Rosji
Jedynka
Rosja już od dłuższego czasu prowadzi kampanie dezinformacyjne przeciwko krajom Unii Europejskiej, wykorzystując do tego media tradycyjne i społecznościowe. - Rosjanie są jednymi z pionierów, jeśli chodzi o kwestię dezinformacyjną. Mają długie tradycje jeszcze z czasów sowieckich - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Wojciech Konończuk, wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.
Prezydent Rosji Władimir Putinfot. Frederic Legrand - COMEO / shutterstock

Rosyjska dezinformacja, konflikt Rosji i Ukrainy, relacje litewsko-chińskie, obostrzenia na Słowacji i w Czechach (Jedynka/Więcej świata)
- Rosjanie, a wcześniej Związek Sowiecki, to mistrzowie dezinformacji - podkreślał w Rydze premier Mateusz Morawiecki.
Premier zaznaczył także: - Dziś widzimy wzmożony atak dezinformacji na zachodnie stolice, a tam niestety nie znają tych metod aż tak dobrze, jak w Rydze czy w Warszawie. Ta propaganda jest używana jako instrument walki z krajami bałtyckim i Polską na najróżniejsze sposoby. Prosimy naszych partnerów zachodnich, aby skoncentrowali się na tym, co najważniejsze - na walce z fake newsami, atakami hakerskimi, przestępstwami cyfrowymi, które są używane tak często przez Kreml oraz białoruskich i rosyjskich hakerów jako broń w walce na arenie międzynarodowej.
1/2 Europe is facing new threats. Migration crisis, cyberattacks and gas price manipulation are just examples of hybrid war launched at Minsk and Moscow. PL, LT, LV and EE are on the front line of this attack. We remain united and solidary. This is the only way for Europe. pic.twitter.com/XbNufj3AZb
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) November 21, 2021
Zachód boi się działań Rosji
Czy faktycznie kampanie dezinformacyjne i te związane z fake newsami są dzisiaj bardziej nasilone niż kiedykolwiek wcześniej? - Rosjanie przede wszystkim dobrze sobie z tym radzą. Są jednymi z pionierów, jeśli chodzi o kwestię dezinformacyjną. Mają długie tradycje jeszcze z czasów sowieckich - komentuje Wojciech Konończuk.
- Z jednej strony to rozbudowane instrumentarium rosyjskie wpływania na społeczeństwa zachodnie, także przez telewizję Russia Today czy różnego rodzaju wersje językowe Sputnika. Z drugiej strony to także, co jest bardzo ważne, cyberataki. Widać tutaj, że w trwającym dialogu strategicznym między nową administracją w Waszyngtonie, a Kremlem, kwestia cyberataków jest jedną z ważniejszych. Rosjanie w te sprawy są bardzo dobrzy, a Zachód tego się boi, również dlatego, że najwidoczniej nie jest w stanie sobie z tym poradzić. To, że premier Morawiecki podnosi akurat tę sprawę na pierwszy plan, wydaje mi się bardzo ważne - dodaje ekspert Jedynki.
.@AnnaFotyga_PE: polityka Zachodu, polityka ustępstw wobec Kremla jest błędem i sami widzimy wszyscy, że Kreml stosuje wówczas politykę salami - po plasterku, testując Zachód, jakie części staną się elementem negocjacyjnym. 🎥🔻 #Rosja#SygnałyDnia pic.twitter.com/QjaIQwXdyl
— Jedynka – Program 1 Polskiego Radia (@RadiowaJedynka) November 22, 2021
Dezinformacja i prężenie muskułów
Wojciech Konończuk jest zdanie, że hakerzy i rosyjscy specjaliści od dezinformacji, obecnie skupiają się na kilku sprawach. - Na wyolbrzymianiu rosyjskiego znaczenia i pokazywaniu pewnej rzekomej potęgi Rosji. W założeniu ma to przedstawiać, że jakikolwiek opór przeciwko Rosji jest bezskuteczny i tak naprawdę Rosjanie próbują w ten sposób doprowadzić do uzyskania możliwie wiele, ale możliwie niewielkim nakładem kosztów. To nie jest tak, że Rosjanie zawsze wyciągają armaty, żeby wywołać konflikt zbrojny - tłumaczy wicedyrektor OSW.
- Z jednej strony Rosjanie wykorzystują dezinformację, a z drugiej strony pokazują prężenie muskułów, co obecnie dobrze widać w przypadku koncentracji wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą. Ma to wywołać pewien strach, że Rosjanie są w stanie wywołać wielką wojnę, co oczywiście nie jest wykluczone, że doprowadzą do jakichś eskalacji granicznych. Natomiast jest to także zmasowana operacja psychologiczna, która ma za zadanie zastraszyć opinię publiczną na Zachodzie, ale także elity polityczne - słyszymy.
Ekspert Jedynki zauważa, że Rosja jest również jednym z ważniejszych centrów na świecie w kwestii dezinformacji dotyczącej rzekomej nieskuteczności szczepionek przeciwko COVID-19.
Czytaj również:
- "Musimy zmierzyć się z tym problemem". Prof. Boćkowski o sytuacji na granicy z Białorusią
- Prof. Legucka o rozmowie Merkel-Łukaszenka: przedwczesna i niepotrzebna
W audycji także:
- Ukraiński wywiad ocenia, że Rosja może zimą zaatakować zbrojnie Ukrainę. Może to nastąpić zarówno z kierunku południowo-wschodniego, jak i z terytorium Białorusi. Z danych ukraińskiego wywiadu wynika, że Rosjanie u granic z Ukrainą zgromadzili 92 tysiące żołnierzy. Korespondencja Pawła Buszki z Kijowa.
- Chiny obniżyły poziom relacji dyplomatycznych z Litwą. To reakcja Pekinu na otwarcie w Wilnie przedstawicielstwa Tajwanu. Dyplomatyczny chińsko-litewski konflikt pogłębia się. Tymczasem Komisja Europejska staje po stronie Litwy i podkreśla, że otwarcie placówki nie stanowi naruszenia polityki jednych Chin. Innego zdania jest Pekin. Rozmowa z prof. Dominikiem Mierzejewskim z Uniwersytetu Łódzkiego.
- W Czechach i na Słowacji wchodzą w życie nowe restrykcje sanitarne. Korespondencja Wojciecha Stobby.
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadziła: Magdalena Skajewska
Goście: Wojciech Konończuk (wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich), prof. Dominik Mierzejewski (Uniwersytet Łódzki)
Data emisji: 22.11.2021
Godzina emisji: 17.33
DS