Strona główna > Artykuł

"Skoki w Zakopanem. W cieniu pandemii, ale też wielkiego święta" - reportaż Przemysława Bolechowskiego

Studio Reportażu i Dokumentu

Tegoroczne zawody Pucharu Świata w Zakopanem już za nami. Co roku, kilkadziesiąt tysięcy kibiców przyjeżdża na to święto. W minionym roku odbyło się przy pustych trybunach. Miejscem, w którym narodziły się zimowe konkurencje klasyczne, w tym także skoki, jest Norwegia. Początki skoków w Polsce to rok 1908, kiedy to przeprowadzono konkurs skoków w Sławsku (wygrał zawodnik „Czarnych Lwów” Leszek Pawłowski). Pierwsza z prawdziwego zdarzenia skocznia powstała we Lwowie w 1910. Natomiast skocznia w Zakopanem zbudowana została w 1925. Uroczystość otwarcia miała miejsce 22 marca, a pierwsze zawody wygrał Stanisław Gąsienica-Sieczka skokiem na 36 m, co było nowym rekordem Polski. Dziś to są już zupełnie inne odległości dochodzą do 147m na Wielkiej Krokwi – zdobyte przez Yukiya Sato w ostatnią sobotę. W tym roku ta wyjątkowa impreza odbywała się w reżimie sanitarnym – na skocznię mieli wstęp tylko zaszczepieni kibice, a ilość biletów została ograniczona do około 10 tysięcy. Mimo to i tak w czasie pandemii to była ogromna liczba ludzi zgromadzona w jednym miejscu.

"Skoki w Zakopanem" - reportaż Przemysława Bolechowskiego