Studio reportażu i dokumentu Polskiego Radia

Sam pochodzi z miejscowości Niebylec w woj. podkarpackim. Do liceum uczęszcza w Strzyżowie oraz Wałczu.

W 2003 roku wyjeżdża na misję do Republiki Środkowoafrykańskiej, do położonego w zachodniej części kraju 40-tysięcznego miasta Bouar. Szybko orientuje się, że lokalna ludność odznacza się wybitną muzykalnością i poczuciem rytmu. I tak narodził się pomysł!

Dwa lata później pierwsza w Republice Środkowoafrykańskiej szkoła muzyczna działa w budynku klasztoru kapucynów w Bouar. Brat Benedykt Pączka ogłasza w regionalnej rozgłośni radiowej otwarcie  placówki. Na apel polskiego misjonarza przed wrotami klasztoru stawiają się dziesiątki młodych ludzi chętnych do pobierania nauk. Rolę klas lekcyjnych szybko przejmują sale klasztorne oraz kaplica.

Dzisiaj szkoła kształci około setki uczniów w wieku od 6 do 18 lat. Dzieci chodzą do szkoły publicznej, a potem około godz. 14.30, przechodzą do szkoły muzycznej.

Po raz pierwszy trzech utalentowanych uczniów dostało się do szkół za granicą. Hipolit, perkusista, zdał właśnie egzamin do Krakowskiej Szkoły Jazzu. Christophe, gitarzysta, zaczął wakacyjny kurs w prestiżowym - i bardzo drogim – konserwatorium Boston Berklee. Trzeci wybitny uczeń, Pino, zdał egzamin do szkoły w Nancy, ale naukę rozpocznie za rok, gdy skończy 16 lat. Dla tych chłopców i ich rodzin to ogromna szansa. A dopiero 5 lat minęło od czasu, gdy w 2016 r. brat Benedykt zakładał szkołę i zaczynał akcję: "instrumenty zamiast broni".

Teraz przyjechał do Polski, żeby zebrać pieniądze na nowy budynek, gdzie powstanie szkoła z prawdziwego zdarzenia. "Taka jest moja droga" - mówi dyrektor tej szkoły, którego pogodna i pełna życzliwości postawa zjednuje sobie setki ludzi...

***

Reportaż "African Music School" autorstwa Urszuli Żółtowskiej-Tomaszewskiej został wyemitowany we wtorek (9.08) o godz. 22.15 na antenie Programu 3.