Data publikacji:
2022-09-28
Strona główna > Artykuł
"Firma" - reportaż Grażyny Wielowieyskiej
Studio Reportażu i Dokumentu
Takich pielęgnowanych, rodzinnych tradycji jest już coraz mniej. Historia tej firmy rzemieślniczej z Warszawy sięga XIX wieku. Pasja do złotnictwa towarzyszyła tej rodzinie od pokoleń. To pradziadek obecnego właściciela firmy, Andrzej Bolesław Schiffers, założył ją na warszawskiej Woli już w 1888 roku.
Pamiątki rodzinne przodków Kacpra Schiffersafot. Małgorzata Schiffers
Jak podaje "Kurier Warszawski" z 1894 roku, 3 września Andrzej Bolesław Schiffers zawiązał spółkę na 10 lat z obywatelem Michałem Eugeniuszem Cieszkowskim i każdy z nich wniósł po 15 tys.rs. Majątkiem pradziadka były zabudowania fabryczne przy ulicy Żelaznej 89. Powstała Fabryka wyrobów Platerowanych i Bronzowych, która wykonywała rzeczy z mosiądzu i pokrywała je czystym srebrem lub złotem.
Towary szerokim strumieniem płynęły do Rosji, gdzie było szczególne zapotrzebowanie na przedmioty do sprawowania kultu oraz drobną galanterię metalową. Po wybuchu I wojny światowej, okupanci wywieźli większość maszyn, wzorniki i modele oraz cały zapas surowców. Mimo wszystko zaraz po jej zakończeniu, zakład został szybko uruchomiony przy ulicy Szerokiej , na Pradze. Andrzej B. Schiffers podjął decyzję o założeniu filii swojej fabryki w Teheranie. Wysłał tam swoich dwóch synów Zygmunta i Zdzisława.
Razem z nimi pojechała tam część maszyn i rzemieślnicy mający przyuczyć teherańskich pracowników. Wykonywano tam balustrady, złocone łańcuchy przed wejściem i zabezpieczenia okien w pałacu szacha. Latem 1939 roku synowie Andrzeja przyjechali do kraju na wakacje. Po wybuchu wojny, nie wrócili już do Teheranu. W czasie okupacji obaj bracia wraz ze swoimi synami zaangażowali się do walki w strukturach AK.
Po wojnie zakład zajmował się głownie renowacją przedmiotów metalowych i posrebrzanych. Mieścił się w odbudowanej przez rodzinę kamienicy na warszawskiej Pradze, w której, kilka lat później, rodzina została wywłaszczona. W istniejącym tam do 1960 roku, warsztacie, nadal pracował, wraz ze swoim wnukiem Wojciechem, 96 letni Andrzej B. Schiffers. W 1960 roku zakład został zamknięty.
Kolejni męscy przedstawiciele rodu, również pozostali wierni zamiłowaniu do prac w metalu. Patryk (syn Zbigniewa), założył warsztat renowacji i konserwacji zabytkowych obiektów . Kacper – syn Zdzisława, jest złotnikiem i autorem własnych projektów biżuterii artystycznej.
***
Reportaż "Firma" autorstwa Grażyny Wielowieyskiej został wyemitowany w środę (28.09) o godz. 22.15 na antenie Trójki.