Strona główna > Artykuł

"Firma" - reportaż Grażyny Wielowieyskiej

Studio Reportażu i Dokumentu

Takich pielęgnowanych, rodzinnych tradycji jest już coraz mniej. Historia  tej firmy rzemieślniczej z Warszawy sięga XIX wieku. Pasja do złotnictwa towarzyszyła tej rodzinie od pokoleń. To pradziadek obecnego właściciela firmy, Andrzej Bolesław Schiffers, założył ją na warszawskiej Woli już w 1888 roku. 

Pamiątki rodzinne przodków Kacpra Schiffersafot. Małgorzata Schiffers

"Firma" - reportaż Grażyny Wielowieyskiej

Jak podaje "Kurier Warszawski" z 1894 roku, 3 września Andrzej Bolesław Schiffers zawiązał spółkę na 10 lat z obywatelem Michałem Eugeniuszem Cieszkowskim i każdy z nich wniósł po 15 tys.rs. Majątkiem  pradziadka były zabudowania fabryczne przy ulicy Żelaznej 89. Powstała Fabryka wyrobów Platerowanych i Bronzowych, która wykonywała rzeczy z mosiądzu i pokrywała je czystym srebrem lub złotem.

Towary szerokim strumieniem płynęły do Rosji, gdzie było szczególne zapotrzebowanie na przedmioty do sprawowania kultu oraz drobną galanterię metalową. Po wybuchu I wojny światowej, okupanci wywieźli większość maszyn, wzorniki i modele oraz cały zapas surowców. Mimo wszystko zaraz po jej zakończeniu, zakład został szybko uruchomiony przy ulicy Szerokiej , na Pradze. Andrzej B. Schiffers podjął decyzję o założeniu filii swojej fabryki w Teheranie. Wysłał tam swoich dwóch synów Zygmunta i Zdzisława.

Razem z nimi pojechała tam część maszyn i rzemieślnicy mający przyuczyć teherańskich pracowników. Wykonywano tam balustrady, złocone łańcuchy przed wejściem i zabezpieczenia okien w pałacu szacha. Latem 1939 roku synowie Andrzeja przyjechali do kraju na wakacje. Po wybuchu wojny, nie wrócili już do Teheranu. W czasie okupacji obaj bracia wraz ze swoimi synami zaangażowali się do walki w strukturach AK.

Po wojnie zakład zajmował się głownie renowacją przedmiotów metalowych i posrebrzanych. Mieścił się w odbudowanej  przez rodzinę kamienicy na warszawskiej Pradze, w której, kilka lat później,  rodzina została wywłaszczona. W istniejącym tam  do 1960 roku, warsztacie, nadal pracował, wraz ze swoim wnukiem Wojciechem, 96 letni Andrzej B. Schiffers. W 1960 roku zakład został zamknięty.

Kolejni męscy przedstawiciele rodu, również pozostali wierni zamiłowaniu do prac w metalu. Patryk (syn Zbigniewa), założył warsztat renowacji i konserwacji zabytkowych obiektów . Kacper – syn Zdzisława, jest złotnikiem i autorem własnych projektów biżuterii artystycznej.

***

Reportaż "Firma" autorstwa Grażyny Wielowieyskiej został wyemitowany w środę (28.09) o godz. 22.15 na antenie Trójki.