Strona główna > Artykuł

"List do Mikołaja" - reportaż Adama Bogoryja-Zakrzewskiego

Studio Reportażu i Dokumentu

"Poproszę od Mikołaja szlafrok, a ja poproszę dwa ładne długopisy, by móc odrabiać nimi lekcje" - to jedne z życzeń ukraińskich dzieci - małych uchodźców ze wschodniej Ukrainy do Mikołaja... z Wielkopolski.

Sto litów do Mikołaja i sto prezentów z Wielkopolski dla uchodźców w Drohobyczufot. Adam Bogoryja-Zakrzewski

"List do Mikołaja" - reportaż Adama Bogoryja-Zakrzewskiego

Grupa przedsiębiorców, którzy od początku wojny organizują pomoc dla uchodźców w Drohobyczu wpadła na pomysł aby mali uchodźcy napisali listy do |Mikołaja a w nich ujawnili swoje marzenia, życzenia prezentów pod choinkę. Dzieci napisały  ponad sto listów Przedsiębiorcy umieścili je na stronie UKRAINA MARZEŃ. Rozeszły się w ciągu czterech dni wśród mieszkańców, głównie Wielkopolski. Jeden z chłopczyków zażyczył sobie duży plastikowy samochód, jak największy, bo taki zostawił w domu gdy uciekal z rodzina przed pociskami. I jedna z Poznanianek, o dobrym mikołajowym sercu, wybrała w sklepie właśnie największy jaki był. Był zapakowany w czerwony worek,  tak duzy jak obdarowany malec. Radość chłopca była ogromna. Nie pozwolił babci nieść go po schodach w akademiku w którym mieszkali. Nie rozstawał się z nim ani na chwilę.

Często Mikołaje, głównie z Wielkopolski dokładali też coś od siebie. Pięknie zapakowane prezenty przedsiębiorcy zawieźli do Drohobycza. To grupa ludzi o dobrym sercu, którzy z konwojami pomocy humanitarnej jeżdzi do Ukrainy od początku wojny.

Z Poznania przyjechał nawet Mikołaj z gitarą. Kolejny Mikołaj - z Piasków koło Gostynia przywiózł kuchnię polową z ... bigosem, który zrobił furorę wśród uchodźców. Dla nich to było nowe danie, z polskiej kuchni. Znają jedynie - kapustę z dodatkami, i  z ciekawością słuchali przepisu na przygotowanie tej strawy. Bigos był dla nich tego dnia jedynym ciepłym obiadem, bowiem w mieście wyłączono prąd na kilka godzin. Prądu brakuje codziennie.

Rodziny ze Wschodu znalazły schronienie w akademiku uniwersytetu w Drohobyczu. Uchodźców jest aż pięćset. Pięcioosobowe rodziny muszą się pomieścić w dwuosobowych pokojach studenckich.

Czytaj również:

***

Reportaż "List do Mikołaja" autorstwa Adama Bogoryja-Zakrzewskiego został wyemitowany w piątek (23.12) o godz. 0.35 na antenie Programu 1. 

Na "Reportaż w Jedynce" w piątek (23.12) o godz. 0.35 zaprasza Adam Bogoryja-Zakrzewski.