Strona główna > Artykuł

Fotograficzna podróż sentymentalna. "Made in Poland" – reportaż Andrzeja Urbańskiego

Studio Reportażu i Dokumentu

Będąc nad polskim morzem, większość czasu spędzamy nad wodą. To normalne. Jeśli jednak mamy dosyć słońca, piasku i tupotu mew, warto wybrać się w fotograficzną podróż sentymentalną. Pomoże w tym Hevelianum, które oprócz spacerów wśród zabytkowej architektury i relaksu w otoczeniu zieleni proponuje wystawę "Aparaty – made in Poland".

Na wystawie w gdańskim Hevelianum zaprezentowano przedwojenne i powojenne aparaty fotograficzne, które wyprodukowano w Polscefot. PAP/Adam Warżawa

"Made in Poland" - reportaż Andrzeja Urbańskiego

To ekspozycja wszystkich lub prawie wszystkich aparatów fotograficznych produkowanych w naszym kraju. Na wystawie są też elementy wyposażenia ciemni oraz rzutniki, a także inne techniczne urządzenia związane ze sztuką zapisywania obrazu. Eksponaty pochodzą z kolekcji gdańskiego fotoreportera Grzegorza Mehringa, a także Mariusza Jedynaka.

Co ciekawe, najstarszymi eksponatami na wystawie są prace Adama Prażmowskiego, profesora i asystenta obserwatorium warszawskiego, emigranta po powstaniu styczniowym, który już w 1878 roku zaczął w Paryżu wyrabiać obiektywy zaliczane do najlepszych z ówcześnie produkowanych. Nie zabrakło konstrukcji produkowanych w kilku manufakturach okresu międzywojennego i powojennych aparatów – Druh i Start, modeli Ami z pieskiem czy kolorowych Alf. O tym opowiada reportaż "Made in Poland" Andrzeja Urbańskiego z Radia Gdańsk, w realizacji Aleksandry Woźniak.

Wystawa w Hevelianum potrawa do 3 września. Najlepiej zaplanować sobie zwiedzanie na środę, ponieważ w każdą środę o godzinie 17.00 odbywa się zwiedzanie kuratorskie z Grzegorzem Mehringiem.

Zobacz także:

***

Reportaż "Made in Poland" Andrzeja Urbańskiego został wyemitowany w środę (2.08) o godz. 22.10 na antenie Trójki.