Strona główna > Artykuł

Żubry celem fotografów na Podlasiu. "Stado medialne" - reportaż Aleksandry Sadokierskiej

Studio Reportażu i Dokumentu

W internecie krąży wiele amatorskich filmów z podlaskimi żubrami w roli głównej. Wiele z nich przedstawia wolnościowe stado, prawie 300 osobników z terenów Puszczy Knyszyńskiej. Z roku na rok rodzi się ich tu coraz więcej. 

W internecie krąży wiele amatorskich filmów z podlaskimi żubrami w roli głównej.fot. Szczepan Klejbuk/Shutterstock

"Stado medialne" - reportaż Aleksandry Sadokierskiej

Żubry wychodzą z puszczy na czas jesienno-zimowy, przyciągane rzepakiem i zbożem ozimym rosnącym na okolicznych polach. I choć leśnicy przygotowują dla żubrów paśniki pełne jedzenia w kilkunastu miejscach w puszczy, to zwierzęta od lat wybierają to z pól. W konsekwencji zwierzęta do wiosny wędrują po okolicznych polach, wystawione na widok nie tylko ludzi z puszczańskich miejscowości, ale coraz większych grup fotografów, nawet z odległych zakątków Polski i świata. 

- Fotografowie nie mają wstępu na tereny leśne. Jednak gdy stado wychodzi na pole zimą, to sprawia, ze jest to najbardziej medialne stado w Polsce. Mamy wycieczki fotografów z całej Europy, którzy potrafią wręcz osaczyć żubra z każdej strony, robić zdjęcia, wrzucać na Facebooka - wyjaśnia jeden z leśników.  

Bohater reportażu zwraca uwagę na negatywny aspekt płoszenia zwierząt przez fotografów.- Wiemy, że trzeba mieć pozwolenie na noszenie żubrów i około 99 proc. zdjęć wrzucanych na Facebooka to jest dowód na to, że te żubry zostały spłoszone - wyjaśnia. - Płoszenie to jest jakikolwiek rodzaj naszego zachowania, który wpływa na zmianę zachowania żubrów. Jeżeli żubr patrzy w naszą stronę i to widać na zdjęciu, to to już jest płoszenie - dodaje. 

Czytaj również: 

***

Reportaż "Stado medialne" autorstwa Aleksandry Sadokierskiej (Radio Białystok) został wyemitowany we wtorek (19.09) w ramach pasma "Noc z Reportażem" w Programie 1.