Data publikacji:
2023-11-01
Strona główna > Artykuł
Rzeź Woli. "Znicz dla pradziadka" - reportaż Antoniego Rokickiego
Studio Reportażu i Dokumentu
Przełom października i listopada to czas, kiedy porządkujemy groby naszych zmarłych. Kupujemy znicze i kwiaty, sprzątamy nagrobki. Dla wielu z nas to także czas modlitwy czy okazja do wspólnego przeglądania starych rodzinnych fotografii. Dzięki nim wracają do nas wspomnienia. Ale nie wszyscy mogą ze spokojem udać się na cmentarz, aby zapalić światło zmarłym…
Magda Tesławska z synem Markiem na Cmentarzu Powstańców Warszawyfot. Antoni Rokicki
Magda Tesławska z Warszawy wspomina, jak 1 listopada zawsze chodziła z bliskimi na ulicę Chłodną, gdzie najprawdopodobniej zginął jej pradziadek Władysław Paluszkiewicz. Był on pracownikiem fabryki parowozów przy ulicy Kolejowej. - Pradziadek miał sumiaste wąsy i gęstą czuprynę. Tata opowiadał, że był ciepłym człowiekiem - mówi pani Magda, bohaterka reportażu.
Pradziadek Paluszkiewicz, wedle rodzinnych opowieści, został postrzelony na Woli we wrześniu 1944 roku, czyli w trakcie Powstania Warszawskiego. Jednym z miejsc upamiętniających ofiary Rzezi Woli jest Plac Męczenników Warszawskiej Woli, znajdujący się niedaleko ulicy Karolkowej, obok kościoła św. Klemensa Hofbauera w Warszawie.
Czytaj także:
- Powstanie Warszawskie. Rzeź Woli - nierozliczone ludobójstwo
- Dr Jabłonka o rzezi Woli: to był holokaust Polaków
- "Rzeź Woli stanowiła bezpośrednią realizację rozkazu Adolfa Hitlera, nakazującego zburzenie Warszawy i wymordowanie wszystkich jej mieszkańców. W trakcie masakry, w której punkt szczytowy przypadł w dniach 5-7 sierpnia 1944 roku zamordowano od 30 do 65 tysięcy cywilnych mieszkańców Woli" - odczytuje jedną z tablic pamiątkowych Marek Tesławski, syn pani Magdy.
- Zawsze jeździliśmy na cmentarz wolski, pod pomnik, który jest - moim zdaniem - najpiękniejszy. Ściska w gardle, kiedy w ciemności widać morze lampek i huczy ogień - opowiada Magda Tesławska. Mowa o Pomniku "Polegli - Niepokonani", znajdującym się na Cmentarzu Powstańców Warszawy. To największa nekropolia ludności cywilnej oraz żołnierzy poległych i zamordowanych podczas Powstania Warszawskiego.
Pewności, że ciało pradziadka Magdy Tesławskiej znajduje się na cmentarzu na Woli, nie ma.
Czytaj także:
- Rzeź Woli. Dr Paweł Ukielski: wypełnia wszelkie znamiona ludobójstwa
- Heinz Reinefarth. Kat Woli nigdy nie poniósł odpowiedzialności za ludobójstwo
W reportażu wykorzystano fragment reportażu Urszuli Żółtowskiej "Zbrodnia nieukarana".
***
Reportaż "Znicz dla pradziadka" autorstwa Antoniego Rokickiego został wyemitowany we wtorek (31.10) o godz. 23.10 w Jedynce.