Strona główna > Artykuł

"Miejsca, które zaskakują - Gietrzwałd"

migracja

Liczącą ok. 500 osób wioskę odwiedza rocznie blisko milion pielgrzymów, którzy przybywają do Sanktuarium Matki Bożej. W gminie działają trzy domy kultury, kino oraz amatorski teatr "Bez Nazwy", który wystawia już piątą premierę. Na scenie, obok komendanta policji, występują nauczyciele, rolnicy, pracownicy Urzędu Gminy, a nawet lokalny biznesmen.

"KGB w świętym miejscu" - tak brzmiał tytuł artykułu, w którym dziennikarka "Rzeczpospolitej" opisała gietrzwałdzką społeczność. Protestów ani sprostowań nie było. Liczącą ok. 500 osób wioskę odwiedza rocznie blisko milion pielgrzymów, którzy przybywają do Sanktuarium, w którym w 1877 roku miały miejsce objawienia Matki Bożej. KGB - to po prostu Koło Gietrzwałdzkich Bab, które działa od kilku lat. Zrzeszone w nim panie spotykają się w środy, w Gminnym Ośrodku Kultury i wspólnie zastanawiają się, co zrobić, by w Gietrzwałdzie żyło się lepiej i weselej. Każde spotkanie to przynajmniej jedna, nowa inicjatywa. Działalności taj pozazdrościły panie z innych miejscowości w gminie. I tak w pobliskim Unieszewie istnieje już UB (Unieszewskie Baby), w Sząbruku ma powstać SB (Sząbruckie Baby), a w Biesalu - BOR (Biesalskie Ochotniczki Rękodzielniczki). W gminie działają trzy domy kultury, kino oraz amatorski teatr "Bez Nazwy", który wystawia już piątą premierę. Na scenie, obok komendanta policji , występują nauczyciele, rolnicy, pracownicy Urzędu Gminy, a nawet lokalny biznesmen. Wykorzystując naturalne walory krajobrazowe (lasy, jeziora)- mieszkańcy stawiają przede wszystkim na rolnictwo i turystykę.