Strona główna > Artykuł

"Hazardzista"

migracja

Zaczęło się niewinnie od gry z kolegami w karty. Potem zaczął grać na pieniądze i stawki stale rosły. Kasyno stało się jego drugim domem. Zaczęły się kłopoty w pracy, pożyczki od kolegów, wynoszenie cenniejszych rzeczy z domu rodziców. Na szczęście przyszło opamiętanie, chęć zerwania z uzależnieniem.

Zaczęło się niewinnie, od gry z kolegami w karty ot tak, dla przyjemności.Potem zaczął grać na pieniądze i stawki stale rosły .Kasyno stało się jego drugim domem .Zaczęły się kłopoty w pracy ,pożyczki od kolegów ,wynoszenie cenniejszych rzeczy z domu rodziców .Na szczęście przyszło opamiętanie, chęć zerwania z uzależnieniem. Powoli życie bohatera wraca do normy Opowieść o mechanizmie wpadania w nałóg hazardzisty