Strona główna > Artykuł

"Ptasie oczy"

migracja

Jeśli nie wiesz, czym jest pustka, spróbuj przespacerować się ulicą Włókienniczą w Łodzi. Bohaterowie reportażu są rodzeństwem. Całymi dniami siedzą przycupnięci na metalowych schodach, rozmawiają, śmieją się i marzą o lepszym świecie. Za przewodnika mają foliowe worki z rozpuszczalnikiem. Miarowo wdychają opary i uważnie czekają na "wizje".

Jeśli nie wiesz, czym jest pustka, spróbuj przespacerować się ulicą Włókienniczą w Łodzi. Tam budynki byłych fabryk sąsiadują z kamienicami, w których byli robotnicy usiłują wychować swoje przedwcześnie wydoroślałe dzieci. Takimi dziećmi są bohaterowie reportażu. Są rodzeństwem.Całymi dniami siedzą przycupnięci na metalowych schodach, rozmawiają, śmieją się i marzą o lepszym świecie. Za przewodnika mają foliowe worki z rozpuszczalnikiem. Miarowo wdychają opary i uważnie czekają na "wizje". Kiedy te przychodzą, ich oczy stają się szare i puste. Jak ich miasto, jak ich życie.