Strona główna > Artykuł

"Dwukołowe szaleństwo"

migracja

Miłośnicy starych motocykli traktują swoje maszyny niemalże jak członków rodziny. Mówią o nich, jak o żywych istotach. Niektórzy twierdzą nawet, że mają one duszę. Kilka razy w roku, w różnych miejscach kraju organizują zloty, na które przyjeżdża nawet i po kilkaset "stalowych potworów": Harleye, Sokoły i wiele, wiele innych.

Miłośnicy starych motocykli traktują swoje maszyny niemalże jak członków rodziny. Mówią o nich, jak o żywych istotach. Niektórzy twierdzą nawet, że mają one duszę. Kilka razy w roku, w różnych miejscach kraju organizują zloty, na które przyjeżdża nawet i po kilkaset "stalowych potworów": Harleye, Sokoły i wiele, wiele innych. Zloty są znakomitą okazją do wymiany doświadczeń i - od lat już nie produkowanych - części zamiennych. Imprezom tym towarzyszy wspaniała, rodzinna atmosfera, wszyscy są ze sobą "na ty" i znakomicie się bawią.