Data publikacji:
2002-10-23
Strona główna > Artykuł
"Tadeusz"
migracja
Kilka lat temu uległ wypadkowi. Stracił obydwie nogi i rękę. Porusza się na wózku inwalidzkim. Pomimo tak znacznego kalectwa, prowadzi bardzo aktywny tryb życia. Wiele podróżuje - w tym także za granicę. Sens zycia odnalazł dzieki sztuce - rzeźbi w drewnie. Jego niesamowite, dobre duszki Ho - Ho zdobią mieszkania wielu ludzi na całym świecie.
Kilka lat temu uległ wypadkowi. Stracił obydwie nogi i rękę. Porusza się na wózku inwalidzkim. Pomimo tak znacznego kalectwa, prowadzi bardzo aktywny tryb życia. Wiele podróżuje - w tym także za granicę. Sens zycia odnalazł dzieki sztuce - rzeźbi w drewnie.
Jego niesamowite, dobre duszki Ho - Ho zdobią mieszkania wielu ludzi we wszystkich zakątkach świata. Obserwując Tadeusza nie sposób dojrzeć nieszczęśliwego, pokrzywdzonego przez los kalekę - wręcz przeciwnie - widzimy człowieka wciąż uśmiechniętego, życzliwego ludziom, który przebywając w jakiejś grupie staje się natychmiast "duszą towarzystwa".