Data publikacji:
2002-11-18
Strona główna > Artykuł
"Nie ma kary dla prezydenta"
migracja
Historia bezkarności bogatego przedsiębiorcy z Białej Podlaskiej oskarżonego o zgwałcenie pracownicy. Sprawa ciągnie się od 1999 roku, gdyż "pan prezydent" - tak każe nazywać się pracownikom - nie staje przed sądem. Reportaż pokazuje siłę powiązań prowincjonalnych elit, prawo, którego można użyć przeciwko ofierze przestępstwa i jej osamotnienie.
Historia bezkarności bogatego przedsiębiorcy z Białej Podlaskiej oskarżonego o zgwałcenie swojej pracownicy. Sprawa ciągnie się od 1999 roku, gdyż "pan prezydent" - tak każe nazywać się pracownikom - nie staje przed sądem. Reportaż pokazuje siłę powiązań prowincjonalnych elit, prawo, którego można użyć przeciwko ofierze przestępstwa i osamotnienie skrzywdzonej. To ona z niezasłużonym piętnem musi uciekać z rodzinnego miasta.
Reportaż nominowany w konkursie KRR i T, otrzymał nagrodę publiczności na seminarium reportażu radiowego w Kazimierzu.