Strona główna > Artykuł

"Sabat szefowych"

migracja

W Człuchowie działa Stowarzyszenie Człuchowskich Szefowych. Około czterdziestu pań, same szefowe - prezeski, dyrektorki banków, właścicielki prywatnych firm, dyrektorki szkół. Bardzo aktywnie działają na swoim terenie, bardzo biednym, o najwyższym wskaźniku bezrobocia. Nie tylko mieszkają w tym powiecie, ale aktywnie na jego rzecz działają.

Pięć lat temu, kiedy Maria Kordykiewicz (obecnie dyrektorka liceum społecznego w Człuchowie) była przewodniczącą rady miejskiej, spotykała się z paniami na kierowniczych stanowiskach i z tych babskich spotkań powstało Stowarzyszenie Człuchowskich Szefowych. Około czterdziestu pań, same szefowe - prezeski, dyrektorki banków (wszystkie banki w Człuchowie są w rękach kobiet), właścicielki prywatnych firm, dyrektorki szkół. Bardzo aktywnie działają na swoim terenie, bardzo biednym, o najwyższym wskaźniku bezrobocia. Bezrobotnym kobietom piszą CV, listy motywacyjne, chorym dzieciom fundują turnusy rehabilitacyjne, opiekują się jedenaściorgiem dzieci z gimnazjalnej klasy specjalnej. To najbiedniejsze dzieci w powiecie, większość z małych popegeerowskich wiosek. Panie z Sabatu robią wszystko, żeby dzieciom z ich powiatu dać szansę kształcenia się, zakładają specjalne fundusze stypendialne na ich rzecz, angażują się we wszystkie inne działania pomocowe w powiecie. One nie tylko mieszkają w tym powiecie, ale aktywnie na jego rzecz działają.