Studio reportażu Polskiego Radia

Ekspresowa droga z Berlina przez Warszawę aż do Helsinek to duma ministrów transportu kilku państw i jednocześnie problem ministrów ochrony środowiska - zwłaszcza Rzeczpospolitej. Ta ekspresowa droga, budowana z myślą głównie o transporcie ciężkim (TIR-y) ma przebiegać przez teren Biebrzańskiego Parku Narodowego - jedno z największych w Europie siedlisk rzadkich ptaków, dumę ornitologów. Ornitolodzy i ekolodzy, by zachować walory "Zielonych płuc Polski", proponują inną lokalizację, choć wokół parku to jednak i krótszą, i tańszą. Czy ich racje zwyciężą w sporze z urzędnikami z Białegostoku, którzy chcą dodać rangi i przysporzyć pieniędzy miastu poprzez bliskie sąsiedztwo międzynarodowej trasy? Paradoks polega też na tym, że Unia Europejska deklaruje dotacje zarówno na budowę drogi VIA Baltica jak i na ochronę przyrody min. w Biebrzańskim Parku Narodowym w ramach europejskiego Programu NATURA 2000. Jak wykazuje praktyka te inicjatywy stoją ze sobą w sprzeczności, przynajmniej w polskim wydaniu. Organizacje ekologiczne ślą protesty do Komisji Europejskiej. Jej eksperci uważają, że budowa VIA BALTICA przez teren parku narodowego to naruszenie prawa. Minister Środowiska ma dylemat: bezwzględnie chronić środowisko, czy ułatwić rozwój gospodarczy jednego z najbiedniejszych regionów kraju? Jak pogodzić politykę społeczną z ochroną środowiska i przestrzeganiem prawa unijnego? Jak podobne problemy rozwiązuje się w krajach Unii Europejskiej? Czy może doświadczenia Szwecji mogą być dobrym wzorcem? W reportażu przedstawione będą sprawdzone zachodnie wzorce, które mogłyby znaleźć zastosowanie także i u nas z pożytkiem dla środowiska naturalnego i przyszłych dochodów z ekoturystki.