Data publikacji:
2004-09-16
Strona główna > Artykuł
"Sąd sądzi"
migracja
Kołobrzeski sąd bardzo surowo obchodzi się z podsądnymi. Czy wymiar sprawiedliwości bywa surowy częściej wobec obywatela, który popełnił drobny błąd niż wobec przestępcy?
Kołobrzeski sąd bardzo surowo obchodzi się z podsądnymi. Starszą panią, która pokłóciła się z miejskim strażnikiem o to, że nie prowadziła psa na smyczy, ukarana została grzywną w wysokości 100 złotych, choć prawo daje możliwość jedynie upomnienia. 23-latek trafił do więzienia za to, że nie stawił się na procesie. Chłopak myślał, że dla urzędów jest jasne, iż przebywa zagranicą, bowiem do pracy tej skierował go miejscowy Urząd Pracy. Obydwoje wyszli z kołobrzeskiego sądu z poczuciem krzywdy. Czy wymiar sprawiedliwości bywa surowy częściej wobec obywatela, który popełnił drobny błąd niż wobec przestępcy?