Strona główna > Artykuł

"A wszystko przez książki..."

migracja

Krzysztof Jastrzębski zwany panem Krzysiem nie miał wakacji od kilkunastu lat. Od kiedy wychował sobie klientów jego antykwariat w wakacje pęka w szwach. Inny bukinista bazarowy mówi, że większość znajomych antykwariuszy to rozwodnicy. Wszystko przez książki. Skup, sprzedaż, dwadzieścia cztery godziny na dobę, żadna żona nie wytrzyma konkurencji.

Krzysztof Jastrzębski zwany panem Krzysiem nie miał wakacji od kilkunastu lat . Od kiedy wychował sobie klientów jego antykwariat w wakacje pęka w szwach... Inny bukinista bazarowy mówi, że większość znajomych antykwariuszy to rozwodnicy. Wszystko przez książki. Skup, sprzedaż, dwadzieścia cztery godziny na dobę, żadna żona nie wytrzyma takiej konkurencji. A do roboty antykwarycznej trzeba się urodzić. -Samochody wyścigowe, znaczki czy książki, co to za różnica? Chodzi o to, żeby kochać to, co się robi....