Strona główna > Artykuł

"Czas marzeń, czas spełnień"

migracja

Artur Malecha zaczął pracować, gdy miał 14 lat. Udało mu się zrobić karierę. Teraz chce dać szansę innym. Razem z żoną - młodzi i dynamiczni ludzie sukcesu - postanowili coś zrobić dla dzieci z chorzowskiego osiedla. M.in. organizują wyjazdy kolonijne, promują młode talenty, uczą dzieci jak efektywnie spędzać wolny czas.

Artur Malecha zaczął pracować, gdy miał 14 lat. Udało mu się zrobić karierę. Teraz chce dać szansę innym. Razem z żoną - młodzi i dynamiczni ludzie sukcesu - postanowili coś zrobić dla dzieci z chorzowskiego osiedla. W pomieszczeniu po starej restauracji otworzyli tanią jadłodajnię. Zarobione w ten sposób pieniądze przeznaczyli na darmowe posiłki dla dzieci. Potem pojawiły się kolejne inicjatywy na rzecz dzieci. M. in. organizują wyjazdy kolonijne, promują młode talenty - pomagają wydawać debiutanckie płyty, tomiki wierszy, uczą dzieci jak efektywnie spędzać wolny czas.