Data publikacji:
2005-06-16
Strona główna > Artykuł
"Drugie śniadanie na bank"
migracja
Każdemu z nas zdarzyło się kiedyś zapomnieć drugiego śniadania do szkoły. Dziś niestety coraz więcej dzieci nie przynosi do szkoły drugiego śniadania... po prostu ich rodziców na to nie stać. W 36. Gimnazjum na łódzkim Olechowie wymyślono, jak pomóc głodnym. Powstał Bank Drugich Śniadań.
Każdemu z nas zdarzyło się kiedyś zapomnieć drugiego śniadania do szkoły. Nie mogliśmy się wtedy normalnie uczyć, bo byliśmy głodni. Dziś niestety coraz więcej dzieci nie przynosi do szkoły drugiego śniadania... po prostu ich rodziców na to nie stać. Jednak od głodu częściej silniejszy bywa wstyd, by wśród rówieśników przyznać się do swej biedy. W 36. Gimnazjum na łódzkim Olechowie wymyślono, jak pomóc głodnym. Wszystkim głodnym - i tym, którzy nie mają śniadań w ogóle i tym, którzy go raz zapomnieli. Powstał Bank Drugich Śniadań.