Strona główna > Artykuł

"Solidarność Świdnik"

migracja

16 października obchodzony był Europejski Dzień Radia. Z tej okazji Studio Reportażu i Dokumentu wspólnie z Informacyjną Agencją Radiową oraz Redakcją Internetową przygotowało multimedialną prezentację, która ukazuje potęgę i siłę radia w czasach przełomu. Dotyczy ona historii Radia Solidarność w Świdniku i jej twórców.

16 października obchodzony był Europejski Dzień Radia. Z tej okazji Studio Reportażu i Dokumentu wspólnie z Informacyjną Agencją Radiową oraz Redakcją Internetową przygotowało multimedialną prezentację, którą zaprezentowało w internecie na stronach Polskiego radia, a także podczas odbywającego się właśnie w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą Ogólnopolskim Seminarium Reportażu. To projekt, który prezentuje potęgę i siłę radia w czasach przełomu. Na projekt składają się: dokument Bożeny Falkowskiej pt. "Solidarność Świdnik" w reżyserii Ireny Piłatowskiej i realizacji dźwięku Andrzeja Brzoski oraz materiały filmowe, zdjęciowe, artykuły. Dokument (jak również cała prezentacja) dokumentuje historię Radia Solidarność w Świdniku i jej twórców. Radio ruszyło 29 kwietnia 1983 roku. Było odpowiedzią zdelegalizowanych struktur "Solidarności" WSK Świdnik na represje stanu wojennego. Z pewnymi przerwami (min. aresztowanie operatora radiostacji Franciszka Zawady, zatrzymanie organizatora przedsięwzięcia Henryka Gontarza) Radio Solidarność Świdnik działało do 24 sierpnia 1988 roku. W tym czasie nadano 43 kilkuminutowe programy. Służba Bezpieczeństwa i milicja użyły wszelkich środków by namierzyć i zlikwidować radiostację, ale przez ponad sześć lat te działania były bezskuteczne. RS Świdnik nadawało w innym systemie niż rozgłośnie Radia Solidarność w innych regionach, dlatego mogło działać tak skutecznie. Początkowo audycje - tworzone przez świdnickich działaczy "Solidarności" i prezentowane przez anonimowych spikerów - były nadawane w paśmie bliskim popularnej rozgłośni Radia Lublin. Później, gdy dysponowano silniejszymi nadajnikami, audycje Radia Solidarność Świdnik nadawano na fonii drugiego programu telewizji, wieczorem, w porze największej oglądalności. Pierwsze nadajniki - o zasięgu kilku kilometrów - skonstruował na bazie magnetofonu kasetowego Ireneusz Haczewski. Również on dostosował do potrzeb RSŚ znacznie silniejsze nadajniki o zasięgu kilkudziesięciu kilometrów. Haczewski był też twórcą sieci Radia Solidarność w regionie (Puławy, Poniatowa ) Ireneusz Haczewski już w wieku 16 lat, w latach 60tych, był skazany za skonstruowanie i uruchomienie nadajnika radiowego. Pierwszym operatorem nadajnika Swidnickiego był Franciszek Zawada, który wyemitował 19 audycji Po jego "wpadce" nadajnik obsługiwali Sławomir Łuczak oraz Bolesław Karczmarczyk z synem Waldemarem. Koniec działalności Radia Solidarność Świdnik wiązał się ze zdradą. Jeden z niewymienionych tu operatorów okazał się współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Agent SB doprowadził do do zatrzymania Franciszka Gontarza i ówczesnego przewodniczącego świdnickich struktur "Solidarności" Andrzeja Sokołowskiego.