Strona główna > Artykuł

"Reportaż nie całkiem sentymentalny"

migracja

Wszelkim powrotom do przeszłych zdarzeń towarzyszy nuta osobistego wzruszenia. Jest ono szczególne w wypadku pamięci o 13 grudnia 1981 r., zdarzenia, które z każdym rokiem zaciera się, a dla ludzi urodzonych po tej dacie staje się coraz bardziej abstrakcyjne.

Wszelkim powrotom do przeszłych zdarzeń towarzyszy nuta osobistego wzruszenia. Jest ono szczególne w wypadku pamięci o 13 grudnia 1981 r, zdarzenia, które z każdym rokiem zaciera się, a dla ludzi urodzonych po tej dacie staje się coraz bardziej abstrakcyjne. Także strach przed kombatanctwem zakopywał je w ludzkiej pamięci. Autorka próbuje zebrać najważniejsze symbole stanu wojennego, które przetrwały w zapisie dźwiękowym, w przeżyciach ludzi. Ta konstrukcja ma na celu przekazanie maksimum informacji adresowanych do grupy studentów dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego, która zainspirowana rocznicą , zaczęła szukać wiedzy o przeszłości.