Data publikacji:
2006-09-05
Strona główna > Artykuł
"Leciałem z Monte Cassino"
migracja
Opowieść o człowieku, którego życiem jest hodowla gołębi pocztowych. Bohater reportażu - pan Józef Mikunda - nie wyobraża sobie życia bez gołębi. Towarzyszą mu od dawna ubogacając jego wewnętrzny świat, w którym bez wychodzenia z gołębnika, możliwa jest podróż do Monte Cassino.
W pierwszej chwili chciałam stworzyć reportaż o pasji, która może być chorobą prowadzącą do uzależnienia i zatarcia granic między zdrowym rozsądkiem a zwykłym hobby. Po rozmowie z Panem Józefem Mikundą - krakowskim hodowcą gołębi całkowicie zmieniłam swój pogląd.
Leciałem z Monte Cassino to opowieść o człowieku, którego życiem jest hodowla gołębi pocztowych. Pasja, dla wielu kojarząca się z brudem i wszędobylskimi ptakami z krakowskiego rynku. Kiedy zapytamy przypadkową osobę spotkaną na ulicy co myśli o takim hobby, najczęściej usłyszymy, że to obłęd, choroba, strata pieniędzy, że zajmują się tym ludzie conajmniej dziwni. Bohater reportażu nie wyobraża sobie życia bez gołębi. Towarzyszą mu od dawna ubogacając jego wewnętrzny świat, w którym bez wychodzenia z gołębnika, możliwa jest podróż do Monte Cassino.