Strona główna > Artykuł

"Niebo Afryki"

migracja

Obraz Afryki inny od tego, jaki na co dzień przynoszą nam media. Nie ma w nim opisu wojen, nędzy i chorób. Jest uczucie zachwytu dla piękna i różnorodności świata. Takimi właśnie odczuciami obdarują nas bohaterowie audycji Adam Rybiński, etnograf afrykanista i jego syn Adam, autor filmów dokumentalnych, które powstały w czasie ich wspólnych wypraw.

Jest takie miejsce na ziemi, gdzie mężczyźni noszą miecze i włócznie, gdzie kobiety opisują w pieśniach czyny bohaterów, a sprzeniewierzenie się zasadom honoru grozi wykluczeniem ze społeczności. Np. za brak odwagi lub szacunku dla starszych - kobiety mogą wydać zakaz wstępu na najważniejszą uroczystość roku - która jest jednocześnie turniejem poetyckim i rycerskim. Takie prawa, obyczaje i sytuacje mają miejsce do dziś w Afryce, na pustyniach Nigru w plemionach Tuaregów. W plemionach tych utrzymuje się hierarchia stanowa - nosząca miecze szlachta organizuje i prowadzi karawany przewożące przez pustynie drogocenną sól. Inne obyczaje panują w plemionach pasterskich Bororo, dla których krowy o długich rogach, stanowiące ich majątek i źródło utrzymania są przedmiotem dumy i satysfakcji. Mają swoje imiona, traktowane są jak domownicy, otoczone miłością, opiewane w wierszach i pieśniach. Jest to obraz Afryki odbiegający od tego, jaki na co dzień przynoszą nam media. Nie ma w nim opisu wojen, nędzy i chorób. Jest uczucie zachwytu dla piękna i różnorodności świata. Takimi właśnie odczuciami obdarują nas bohaterowie audycji Adam Rybiński - uczony etnograf - afrykanista i jego syn Adam - autor filmów dokumentalnych, które powstały w czasie ich wspólnych wypraw afrykańskich. Jedna z tych wypraw miała miejsce w grudniu - a gdy nadeszły Święta Bożego Narodzenia - dzielili się opłatkiem i śpiewali kolędy pod gołym niebem na środku pustyni. Podobno w nocy panuje tam niezwykła cisza, w której słychać przesypywanie się piasku, a rozgwieżdżone niebo jest tuż, na wyciągnięcie ręki.