Strona główna > Artykuł

"Audiodeskryberzy"

migracja

Tomasz Strzemiński, niewidomy z Białegostoku, kilka lat temu przypadkiem dowiedział się o istnieniu audiodeskrypcji czyli sposobu tłumaczenia obrazu filmowego na słowa. Przy jej pomocy filmy mogą oglądać niewidomi. Tomek postanowił znaną na świecie od lat metodę wprowadzić w Polsce.

Tomasz Strzemiński, niewidomy z Białegostoku, kilka lat temu przypadkiem dowiedział się o istnieniu audiodeskrypcji czyli sposobu tłumaczenia obrazu filmowego na słowa. Przy jej pomocy filmy mogą oglądać niewidomi. Tomek postanowił znaną na świecie od lat metodę wprowadzić w Polsce. Wraz z grupą znajomych organizują pokazy filmów z audiodeskrypcją. Marzeniem Tomka jest aby audiodeskrypcja była dostępna w każdym kinie w Polsce. Na początku było bardzo trudno, ale z czasem projekcji z audiodeskrypcją jest coraz więcej.