Data publikacji:
2024-11-19
Strona główna > Artykuł
"Najtrudniejsza lekcja" – reportaż Antoniego Rokickiego
Studio Reportażu i Dokumentu
Antoni Rokicki wraca do Lądka-Zdroju i Szkoły Podstawowej nr 1 im. Janusza Korczaka, która została zalana podczas tegorocznej powodzi. Zniszczona przez wodę placówka przez kilka tygodni była zamknięta, a zajęcia przeniesiono do sąsiedniego liceum. W szkole wciąż trwa sprzątanie, czasami brakuje prądu w gniazdkach, a w wielu pomieszczeniach pracują osuszacze. Na szczęście, słychać już dzwonek na lekcje, a w czasie przerw najmłodsi uczniowie bawią się i żartują po szkolnych korytarzach.
Lidia Achrem dyrektor Zespołu Szkół Publicznych w Lądku-Zdrojufot. Antoni Rokicki
Wrzesień 2024 roku. Szkoła Podstawowa nr 1 im. Janusza Korczaka w Lądku-Zdroju walczy o przetrwanie. Wielka woda zalała salę gimnastyczną, boisko, świetlicę, wiatę ekologiczną, pokój nauczycielski, serwerownię i niektóre sale lekcyjne.
Tuż po powodzi ruszyło wielkie sprzątanie szkoły. Pomagało wojsko, ale także nauczyciele i pracownicy administracji. "Dziś jest tu przerażająco pusto, mamy głuchą ciszę" – mówił wtedy Radosław Pasionek, nauczyciel informatyki.
W budynku nie było dostępu do bieżącej wody, prądu i gazu. Brakowało też łączności. Kiedy w końcu w kranach pojawiła się woda, wróciła nadzieja, że da się to miejsce uratować. "To jest bezcenne! Możemy już sprzątać. Dziś jechałam do szkoły prawie dwie godziny, bo drogi były pozrywane. Niełatwo jest siedzieć w domu, jak wiadomo, że tutaj ludzie walczą – mówiła jedna z nauczycielek biologii i chemii, na co dzień mieszkająca w Kłodzku, bohaterka reportażu Hanny Dołęgowskiej i Antoniego Rokickiego "Trudno spać, trudno usiedzieć" przedstawiającego życie w mieście tuż po przejściu niszczycielskiej wody.
6 tygodni po powodzi Antoni Rokicki wrócił do Lądka Zdroju i do zniszczonej szkoły. Wróciły lekcje. Po szkolnych korytarzach chodzą uczniowie, ale także żołnierze, którzy nadal pomagają w sprzątaniu budynku, bo wciąż czasami brakuje prądu, a w wielu pomieszczeniach pracują osuszacze.
O tym, że powódź dotknęła wszystkich, niezależnie od wieku, przekonuje Lidia Achrem, dyrektor szkoły. Pojawiają się spory między uczniami, ale także nauczycielami. Zapytana o to, czy wielka woda okaże się doświadczeniem traumatycznym, odpowiada, że wiele zależy od indywidualnych cech ucznia czy nauczyciela. Niektórzy korzystają z pomocy psychoterapeutów lub biorą leki. "Na pewno nie wszystkich to wzmocni, aczkolwiek powinno to wszystkimi wstrząsnąć i dać refleksję, kim jesteśmy i co tutaj robimy…" – przyznaje Lidia Achrem.
Rada Rodziców utworzyła Inicjatywę Społeczną "Do jutra" i w kilka tygodni zebrała ponad 200 tysięcy na rzecz szkoły. "Kupiliśmy z tych środków między innymi tablice multimedialne" - opowiada Adam Susło, przewodniczący Rady.
Skąd wziąć siłę, by wspólnie odbudować szkołę? Czy da się te dramatyczne wydarzenia przekuć w coś dobrego…? W reportażu na te i inne pytania odpowiedzą także: Adriana Skimina, psycholog i Radosław Pasionek, nauczyciel informatyki.
Reportaż Antoniego Rokickiego "Najtrudniejsza lekcja" emitowany był w środę (20 listopada 2024) o godz. 18.40 na antenie Programu 3.
***
SRID