Data publikacji:
2008-12-01
Strona główna > Artykuł
"Pod celą"
migracja
W Areszcie Śledczym w Lublinie dzieje się więcej niż w niejednym domu kultury. Wizyty motocrossowców, kick bokserów, pokazy kierowców rajdowych. W połowie października spektakl "Lisystrata" Arystofanesa przygotowany w tym areszcie, zdobył wyróżnienie w Ogólnopolskim Przeglądzie Małych Form "Teatr w kratkę".
W Areszcie Śledczym w Lublinie dzieje się więcej niż w niejednym domu kultury. Wizyty motocrossowców, kick bokserów, pokazy kierowców rajdowych.
W połowie października spektakl "Lisystrata" Arystofanesa przygotowany w tym areszcie, zdobył wyróżnienie w Ogólnopolskim Przeglądzie Małych Form "Teatr w kratkę". Premiera tej komedii antycznej miała miejsce rok temu podczas XII Międzynarodowego Festiwalu "Konfrontacje teatralne" Spektakl został wyreżyserowany przez Łukasza Witt-Michałowskiego, reżysera teatralnego pracującego w teatrach w Lublinie i Niemczech. Udział w spektaklu wzięło 23 skazanych mężczyzn i kobiet, kilku pracowników służby więziennej i dwóch aktorów zawodowych. Przedstawienie miało znakomite recenzje i również zostało nagrodzone. Początkowo w blogu pojawiły się wpisy- czy więźniowie zamiast ciężkiej pracy, życia o chlebie i wodzie, powinni zajmować się teatrem. Dyrekcja zorganizowała więc w Centrum Kultury spotkanie, na którym można było porozmawiać z dyrektorem Aresztu , dyrektorem Konfrontacji, reżyserem, psychologiem i wychowawcami. Chętnych było sporo a po spotkaniu krytyczne głosy umilkły.
Jak powinna wyglądać resocjalizacja w zakładach karnych. W świadomości społecznej funkcjonuje portret skazanego - bandziora, nieuka, lenia prawda jest taka że, trafiają za kraty nie tylko recydywiści ale i ci dotąd porządni, którym powinęła się noga ( spektaklu "Lisystrata" aktorami byli odsiadujący karę prawnicy, historyk sztuki, biznesmen, sportowiec). Jednym i drugim warto dać szansę na wewnętrzną przemianę, by wychodząc na wolność potrafili odnaleźć się w społeczeństwie.