Strona główna > Artykuł

"I ciagle widze ich twarze..."

migracja

W rocznice wybuchu powstania w Getcie Warszawskim 1943 roku.

"I ciagle widze ich twarze..." - B. Grebecka Jest jeszcze takie miejsce w Warszawie: Stara opuszczona kamienica u zbiegu Pl. Grzybowskiego i Próznej. Puste oczodoly okien przeslonily duze fotograficzne plansze: Portrety Nieobecnych. Ludzi z dalekiej przeszlosci tego domu, miasta, nieistniejacych ulic i placów. Pozostala po nich pusta przestrzen - i twarze zatrzymana na fotografiach, uchwycone w ruchu sylwetki... Z calej Polski na apel Fundacji Shalom slali ludzie zdjecia upamietniajace epoke zycia i zaglady. Wielu ocalalych, odnalazlo dzieki temu swoje korzenie, dowiedzialo sie czegos o zagubionych, trafilo na dawno zatarte slady. - W roku 70-lecia wybuchu wojennej zawieruchy, chcemy przypomniec niektóre sposród tych niezwyklych, dramatycznych historii, spróbowac obaczyc twarze ich bohaterów. - A naszymi przewodnikami beda historyk, pisarz - dr Jacek Leociak i dokumentalista - Grzegorz Kolacz.