Strona główna > Artykuł

"Mezczyzna w pól drogi"

migracja

Jest w Polsce kilka miejsc, w których spotykaja sie sami mezczyzni, by wspólnie "przeprowadzic remanent" w swoim zyciu, zastanowic sie, czy ida wlasciwa droga, jakie wartosci sa dla nich najwazniejsze, co chca robic za 10, 20 lat. Ucza sie zyc bardziej swiadomie i dla innych. Jednym z takich miejsc jest "Wspólnota w polowie drogi"

Biznesmen, lekarz, historyk sztuki, posrednik w handlu nieruchomosciami - wszyscy znalezli sie w wieku, w którym pojawia sie czesto wewnetrzny niepokój, bo choc osiagneli juz wiele - maja domy, samochody, dobra prace - nie czuja sie szczesliwi, boja sie przyszlosci. Kryzys wieku sredniego dotyka wiekszosc mezczyzn. Nie potrafia o tym mówic przyjaciolom, rodzinie w obawie przed smiesznoscia. W naszej kulturze mezczyzna ma byc silny, nie powinien rozczulac sie nad soba i nie miec rozterek duchowych. Od jakiegos czasu jest w Polsce kilka miejsc, w których spotykaja sie sami mezczyzni, by wspólnie "przeprowadzic remanent" w swoim zyciu, zastanowic sie czy ida wlasciwa droga, jakie wartosci sa dla nich najwazniejsze, co chca robic za 10, 20 lat. Ucza sie zyc bardziej swiadomie i dla innych. Jednym z takich miejsc jest "Wspólnota w polowie drogi", dzialajaca w Gdansku, o której opowiada reportaz.