Strona główna > Artykuł

Magazyn Reporterów- Jerzy Zawartka

migracja

"Bohaterowie minionego czasu" -U. Zóltowska-Tomaszewska Czy panstwo polskie i nasze spoleczenstwo szanuje swoich bohaterów narodowych? Czy moze potrzebni nam sa tylko wtedy, kiedy trzeba uswietnic jakas wazna dla panstwa rocznice?

"Bohaterowie minionego czasu" -U. Zóltowska-Tomaszewska Czy panstwo polskie i nasze spoleczenstwo szanuje swoich bohaterów narodowych? Czy moze potrzebni nam sa tylko wtedy, kiedy trzeba uswietnic jakas wazna dla panstwa rocznice? Dobrze wtedy pokazac sie w telewizji, czy na zdjeciach z uroczystosci w towarzystwie zasluzonych dla ojczyzny starszych ludzi. Niewiele kosztuje powiedzenie do kamer kilku frazesów na temat ich wspanialych wojennych zyciorysów. Polityków, tak chetnie pozujacych z bohaterskimi zolnierzami Armii Krajowej do zdjec, chyba nie interesuje, jak traktuje sie na co dzien narodowych bohaterów. W lipcu ubieglego roku policja zabrala wspaniala kolekcje powstanczej broni majorowi Nowakowskiemu. Kolekcje, której nawet sluzby bezpieczenstwa w stanie wojennym nie zabraly i odniosly sie do jego zbiorów z szacunkiem. Policja tymczasem swoja niechlubna akcje oglosila w Internecie jako wielki sukces "zajecia magazynu broni". Kolekcji wlascicielowi nie zwrócono do dzis. Inny przyklad: Obywatel Polski kupuje dzialke lesna z pomnikiem postawionym poleglym zolnierzom zgrupowania Garluch (niedaleko Magdalenki). Dzialka z miejscem pamieci nie ma odpowiedniej wartosci wiec wlasciciel rozbija postument, a krzyz wbija w okoliczne krzaki. Kolejna sprawa: Wojsko postanawia wyrzucic ze swojego budynku na Koszykowej Oddzial Warszawski Armii Krajowej. Proponuje starszym, schorowanym ludziom 8 tysiecy czynszu za 50-metrowy lokal! I jeszcze inny przyklad: W ubieglym roku w czasie uroczystosci w rocznice wybuchu Powstania zolnierze Armii Krajowej nie mogli podejsc do grobów poleglych kolegów - najwazniejsi byli politycy. Jak czuja sie bohaterowie, których wlasna ojczyzna tak traktuje?