Strona główna > Artykuł

"Wolałbym powódź"

Polskie Radio

Pan Zbigniew stracił w pożarze dorobek całego życia. Dziś mieszka w samochodzie. Jedyną pomocą, którą otrzymał od wójta było 3700 złotych.

Pan Zbigniew Ekner był studentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. W związku z działalnością w solidarnościowym podziemiu był zmuszony zmienić kierunek studiów. Jego najstarszy syn cierpiał na alergię, co zmusiło Pana Zbigniewa do wyjazdu poza Warszawę. Osiedlił się w Czerwińsku nad Wisłą, gdzie pracował dorywczo jako nauczyciel języka angielskiego. W 2008 syn umarł. A dwa lata później, pożar odebrał Panu Zbigniewowi dorobek całego życia. Dziś mieszka w samochodzie. Jedyną pomocą, którą otrzymał od wójta było 3700 złotych. Powodzianie w sytuacji, w której ich dom wymaga odbudowy dostają po 100 000 zlotych.