Strona główna > Artykuł

"Deszczówka dla łosia" - reportaż Antoniego Rokickiego

Studio Reportażu i Dokumentu

Maciej Szajowski, pracownik Kampinoskiego Parku Narodowego, w przydomowym ogrodzie w Izabelinie stawia garnki, wiadra, balie. Po zgromadzoną w nich deszczówkę codziennie przychodzą spragnione zwierzęta z lasu – łosie, borsuki czy wiewiórki. Powracająca susza to prawdziwe utrapienie dla ludzi, zwierząt oraz roślin… 

Łosie pamiętają, że tu zawsze jest woda fot. Maciej Szajowski

Wzrost temperatur powietrza w ostatnich latach oraz związana z nimi susza to wyzwania, z którymi mierzymy się głównie wiosną oraz latem. Maciej Szajowski, starszy specjalista ds. edukacji Kampinoskiego Parku Narodowego, zabiera nas na spacer po Puszczy Kampinoskiej i pokazuje, jak niski stan wód wpływa na tamtejszy ekosystem.


Maciej Szajowski w Kampinoskim Parku Narodowym Maciej Szajowski w Kampinoskim Parku Narodowym /fot. Antoni Rokicki

Bohater reportażu ukończył filozofię przyrody na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pochodzi z Puław, przez wiele lat pracował w Pienińskim Parku Narodowym. Kiedy przeprowadził się na Mazowsze i rozpoczął pracę w KPN, minęło trochę czasu, zanim w pełni docenił uroki Puszczy Kampinoskiej. Dziś oprowadza po tym miejscu grupy w różnym wieku, m.in. uczniów, nauczycieli, przyszłych przewodników. Z zaangażowaniem pokazuje im najciekawsze zakątki tego terenu. Opowiada o swojej pasji fotograficznej, a także wyjaśnia, jakie są skutki suszy, którą w trakcie wiosennego spaceru można nie tylko zobaczyć, ale także… usłyszeć.

Przyrodnik Maciej Szajowski zauważa, że dawniej w naszym kraju było aż sześć pór roku. – Było przedwiośnie i przedzimie. Dziś ich już nie ma – wyjaśnia autor książki „Człowiek i natura – Kampinoski Park Narodowy”. W reportażu o zmianach klimatycznych opowiada również dr. hab. Artur Magnuszewski, prof. ucz., kierownik Zakładu Hydrologii na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych UW. Pokazuje nam dane IMGW, wedle których w ostatnich latach zmagamy się w Polsce z głęboką niżówką, czyli długotrwałym, niskim stanem rzek. Hydrolog uspokaja, że wody w kranach nie zabraknie, ale przestrzega przed tym, że skutki suszy odczują najmocniej rolnicy.


dr hab. Artur Magnuszewski z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego dr hab. Artur Magnuszewski z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego /fot. Antoni Rokicki

Prof. Artur Magnuszewski zdradza, że jest żeglarzem, a niżówka znacząco zmienia dziś tę formę rekreacji. – Zamarzyło mi się wypłynąć na Wielką Pętlę Wielkopolską. Moja łódka, którą zazwyczaj pływam po delcie Wisły, zupełnie się tam nie sprawdzi. Będą trudne warunki żeglugowe, więc przesiadam się na… ponton – przyznaje profesor.

Każdy z nas może jednak zrobić coś dla natury. Dobrym przykładem na to jest postawa Macieja Szajowskiego. – Wystarczy, że zwierzę raz trafi do miejsca, w którym jest woda, i ono je zapamiętuje… Nawet jeśli jest to podwórze, to potrafi przyjść w akcie desperacji i pić wodę z wanny czy wiadra… – mówi przyrodnik.

22 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Ziemi.


Na reportaż Antoniego Rokickiego "Deszczówka dla łosia" zapraszamy we wtorek (22 kwietnia 2025) o godz. 18.40 na antenę Programu 3.


***

SRPR