Data publikacji:
2011-12-27
Strona główna > Artykuł
"A jednak żal..." - Urszula Żółtowska-Tomaszewska
Polskie Radio
Wtorek, 27 grudnia, godzina 19.10, Program 1. w Warszawie znikają ostatnie małe rodzinne firmy z piękną historią i tradycją.
fot. fot. z archiwum rodzinnego
Kiedy jeździmy do Paryża, miło zaglądać do tej samej od lat księgarenki, prowadzonej przez tę samą rodzinę, do sklepiku z materiałami piśmiennymi, który jest w tym samym miejscu od 100 lat. A jak jest w Warszawie?
Niestety, znikają ostatnie takie miejsca, małe rodzinne firmy, z piękną historią, wystrojem. Przyjemnie usiąść w kawiarni Bliklego, kupić lekarstwa w aptece, która wystrojem przypomina dawne czasy. To jest też marzenie młodego pokolenia, żeby pielęgnować to, co zostało w Warszawie z dawnych lat… To kawał historii miasta, jego klimatu, atrakcja turystyczna.