Strona główna > Artykuł

"Jana Malika jasność rozjaśniona" - Wojciech Markiewicz

Polskie Radio

Środa, 10 października 2012, godzina 21.14, Program 1. Korzeń róży, wrzośca, polskiej lipy – każdy z tych materiałów ma dla niego osobną wartość i strukturę, która przekłada się na filozofię sztuki czystej, płynącej z ducha, nieskażonej komercją.

Kapliczka w Brennejfot. Wikipedia/Utopiec

Anioły, Madonny, Chrystusy frasobliwe, Adamy i Ewy inspirowane przyrodą i sztuką ludową - rzeźby Jana Malika wpisują się w pejzaż przydrożnych kapliczek, surowej urody gór w różnych porach roku, bogactwa roślin i zwierząt.

Jako poeta, Malik próbuje rzeźby wytłumaczyć, dając im głos. Zaprzyjaźniony kiedyś z nim Jerzy Harasymowicz, kiedy przyniósł mu swój rękopis "Nocy zimowej" powiedział: ”Patrz na nieba wokół nas, i jak szybko one gasną. Śpiewaj Janek sam, a przetrwasz…”.

Jak za "pierwszej Solidarności". Malik siedział wówczas jako skrzypek w kanale orkiestry Krakowskiej Opery, po cichu wyciągał swoje dłuto i niedokończoną rzeźbę, powoli wlewając w nią życie. "Piekło jest na górze" – mawiał wtedy.