Strona główna > Artykuł

Jak zostać szamanem

Czwórka

Urodził się w Kazachstanie. Przez siedemnaście lat mieszkał w Grecji. Był businessmanem. A teraz jest szamanem. Konstantin to bohater reportażu Alicji Grembowicz pt."Echo szamana”.

Ilustracja syberyjskiego szamana, wykonana w XVII wieku przez Holendera Nicolaesa Witsena. fot. Wikimedia Commons

Reportaż Alicji Grembowicz "Echo szamana" (Na cztery ręce/Czwórka)

Zaczęło się od jednego spotkania, wykładu. Później były warsztaty. Aż zapragnął spotkać nauczyciela.  - Gdy go zobaczyłem pierwszy raz, to poczułem chłód na plecach. Miał niesamowicie mocny wzrok. Przeszedł obok mnie szybko, a ja to spojrzenie pamiętam do teraz - opowiada Konstantin, który od sześciu lat jest szamanem.

Mówi, że wybrał go duch. I dodaje: - Od zawsze czułem, że jest ktoś obok mnie. Ale nie mogłem rozpoznać kto. Dręczyły mnie pytania… Jak Bóg stworzył świat? Kim jest Bóg? Kim jestem ja? Dlaczego jeden człowiek jest bogaty, a drugi biedny? Jeden zdrowy, a drugi chory? Do czasu spotkania z moim nauczycielem, nie znałem odpowiedzi. To on pokazał mi co zrobić, by człowiek był szczęśliwy i zdrowy - wyjaśnia.

Szaman widzi w człowieku ducha choroby, po czym zawraca się do bóstwa, odpowiedzialnego za nią. Za jego pozwoleniem zabiera chorobę i oczyszcza człowieka, uzdrawiając go.

Czytaj także: reportaże w Czwórce <<<

W człowieku szaman widzi nie tylko choroby, ale także jego życzenia. Życzenia naszej reporterki nie rozpoznał, ale jedna z uczestniczek warsztatów powiedziała,  że po spotkaniu z nim poczuła inspirację, ogromny przypływ energii. - W momencie, w którym spotkaliśmy się, nie szukałam żadnej drogi, natomiast zastanowiła mnie ta inspiracja, która pojawiła się wraz z nim. I poszłam za tym. - stwierdziła.

Reportaż Alicji Grembowicz "Echo szamana” został przygotowany w Studiu Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia.

jl